Nienawidzę Cię za to,
że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
Nienawidzę Cię za to,
że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
Nienawidzę Cię za to,
że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
Nienawidzę Cię za to,
że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
Nienawidzę Cię, kiedy mówisz:
"Żadna mi się nie oprze",a ja w duszy wiem, że jak zwykle masz rację...
Nienawidzę Cię za to,
że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
Nienawidzę Cię za to,
że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
|