|
Nie mam siły na nic... już nawet udawać mi się nie chce, że jest dobrze...
|
|
|
Nie ma przyszłości ale jest nadzieja, w krzyku się rodzi a w ciszy umiera
|
|
|
Wczoraj śmiać mi się kazali dziś każą mi płakać wczoraj skrzydła ucięli dziś każą latać
|
|
|
Mówiłam, ze chcę żyć bez Ciebie
-Nie chciałam!
Mówiłam, że Cię nie kocham
-Kochałam!
Mówiłam, ze dam sobie radę
-Nie dałam !
Mówiłam, że zapomnę
-Kłamałam !
|
|
|
Ciężko sobie poradzić z utratą Ciebie
I bólem jaki mi towarzyszy gdziekolwiek się udam
Jednak daję radę
Ciężko zmusić się do uśmiechu
Gdy widzę naszych starych znajomych, a ja jestem sam
A jeszcze trudniej jest
Wstawać, ubierać się, egzystować z tym żalem
Jednak wiem, że jeśli dam sobie z tym radę
Będę w stanie wyrzucić z siebie
Wszystkie słowa zachowane w sercu
Te, których nie wypowiedziałem
|
|
|
w aucie rozmowa:]
dziewczyna: Myślisz czasami o przyszłości?
dziewczyna I co widzisz?
chłopak: A ty co widzisz?
dziewczyna: Pytam poważnie...
chłopak: Ciebie
chłopak: Widzę Ciebie...
|
|
|
Gdybym wiedział wtedy co teraz wiem,
wiedział ile jest warte, co tracę,
i jak łatwo jest zacząć oszukiwać się,
aa może ... wiedzieliśmy o tym,
lecz zabrakło nam sił,
nie starczyło słów,
zgubiliśmy się ,
|
|
|
To nieprawda, że Ciebie już nie mam
choć daleko jesteś stąd,
To nieprawda, że Ciebie już nie mam
trzymam Twoją dłoń.
|
|
|
Może gdybym wtedy zawrócił,
może ubiegłbym los,
nigdy Ciebie z rąk nie wypuścił
noc nie daje snu jeśli biegną bez tchu.
|
|
|
Może gdyby te nasze słowa,
te kamienie rzucane bezmyślnie,
w porę złapać zanim spadły na dno serc.
|
|
|
Teraz jak gdyby nigdy nic nie rozmawiamy...
Nie powiesz mi już nic...
Może i lepiej zapomnij o mnie...
W końcu ja zapomnę o Tobie...
Ale to nie będzie takie proste...
I choć jesteśmy tak blisko siebie...
I choć często patrzysz mi prosto w oczy..
To już nic nie znaczy...
Ani dla mnie... Ani dla ciebie...
Każdy ma swoje życie...
Chociaż ja nie mogę żyć bez Ciebie...
|
|
|
Uwierz w anioły... nawet jeśli ich skrzydła są czarne... uwierz w diabła... choćby na jego rogach spoczywa... płonąca aureola... uwierz w ślepa miłość... i równie ślepa nienawiść... uwierz w słowa z których szydzi wiatr... uwierz w strach... uwierz oczom i spragnionym dłoniom... obrazom pełnych barw i zaklętego... milczenia... uwierz w dotyk i głos... uwierz w muzykę i cisze... któregoś dnia uwierzysz... We mnie!
|
|
|
|