|
narkomanka125.moblo.pl
dlaczego miłość w rl nie jest taka jak w filmach?
|
|
|
dlaczego miłość w rl nie jest taka jak w filmach?
|
|
|
nie chciałabym się narzucać.
|
|
|
pamiętasz jeszcze 10 lat temu w gimnazjum mówiłam Ci że nie chcę aby ktoś wiedział o naszym związku... dzisiaj każdy wie,bo mamy to w papierach...
|
|
|
w jego bluzie będzie mi cieplej ♥
|
|
|
-kim jest przyjaciel?
-chcesz wiedzieć, kim dla mnie?
-noo..
wyjęła lusterko i pokazała drugiej dziewczynie. z uśmiechem przytuliły się.
|
|
|
Gimnazjum . Najlepszy okres w życiu . Największe wybryki . Największe problemy . Najsilniejsze więzi . Najgorsi nauczyciele , których tak kochamy kiedy trzeba się rozstać . Przeklęte dzienniki , które miliony razy ochotę mieliśmy wyrzucić przez okno . Wiecznie za małe szatnie . Walka z mundurkami . Wymyślane bóle głowy , brzucha by tylko nie pisać sprawdzianu . Wagary , które dawały adrenalinę . Przesiedziane przerwy przy książkach , gdzie drugie słowo to przekleństwo . Wycieczki z których zdjęcia odzwierciedlały 1/10 niezapomnianych wydarzeń . Pierwszy papieros . Pierwszy alkohol . Szkolne dyskoteki . Ściągi w piórnikach ;D całe ręce we wzorach . Wf , którego było zawsze mało . Zawody po których kolana goiły się tygodniami . Akademie które były jednym wielkim kabaretem . Ludzie , których nigdy się nie zapomni .
|
|
|
Znam ten ból kiedy kogoś mocno brak
|
|
|
mhm,wiem że oszukiwaliśmy się w każdej minucie naszego związku, to było bez sensu
|
|
|
W wieku 16 lat zaszła w ciążę i urodziła dziecko . To nic ,że zgwałciło ją brutalnie 2 chłopaków...To nic ,że próbowała odebrac sobie życie jakieś tysiąc razy , to nic ,że jest pod stałą opieką psychologa ,i nie może życ bez leków .To nic ,że boi się wyjśc z domu . Ludzie i tak uważają ,że się skuwriła ,zeszmaciła ,puściła ... I wiele innych obrzydliwych ,potwornych rzeczy o niej mówią .A Ty się martwisz ,że widzieli Cię sąsiedzi jak najebana wracałaś do domu .
|
|
|
Któregoś razu na gadu, napisałeś do mnie, bym dała Ci Gg mojej koleżanki.Trochę sie zdziwiłam, jednak zaprzeczyłam,i powiedziałam Ci,że go nie mam. Pisałeś do mnie codziennie, dogadywaliśmy się idealnie. Jednak do pewnego momentu, do momentu gdy sypnąłeś mi, że piszesz z moją koleżanką. Zabolało, cholernie zabolało.Zaczęłam Cię ignorować, nie odpowiadać ma smsy, nie odpowiadać w szkole na twoje zaczepki. Jednak ty nie odpuszczałeś.Podszedłeś któregoś razu gdy szłam w stronę sklepu.Zapytałeś się, czemu płaczę. Odpowiedziałam Ci tylko, że mam powód i spuściłam wzrok.Próbowałam cię jakoś ominąć, nadal nie podnosząc wzroku i patrząc się w czubek własnych butów.Nadal mnie pytałeś,ale ja nie odpowiadałam. Przytuliłeś mnie do siebie, a ja zaczęłam rzewnie ryczeć brudząc ci całą bluzę.Nie przeszkadzało ci to. A ja po raz kolejny poczułam , że Ci zależy.
|
|
|
brakuje mi tego .. brakuje mi tych rozmów, brakuje mi naszego głupiego gadania, brakuje mi Ciebie. rozumiesz?
|
|
|
|