|
nalurall.moblo.pl
Jestem spokojna . Nie boję się jestem pewna że mnie kochasz i nie opuścisz będziesz zawsze .
|
|
|
Jestem spokojna . Nie boję się, jestem pewna, że mnie kochasz i nie opuścisz, będziesz zawsze .
|
|
|
Jutro wigilia - wszystkim moblowiczom i moblowiczkom wesołych, prawdziwie ciepłych i pełnych miłości świąt !
|
|
|
On czasem głaszcze mnie po głowie, odgarnia grzywkę z czoła, ociera łzy . Całuje czasem jeden lub drugi policzek, usta lub szyję . Czasem gryzie mnie w ramię . Czasem bierze moją dłoń w swoją i delikatnie masuje jej wnętrze dwoma palcami . Czasem kładzie rękę na mojej talii, biodrze lub udzie . Czasem klepnie mnie zdenerwowany w to udo, ale zawsze później przeprasza, rysując na nim szlaczki swoimi opuszkami . Czasem ja go całuję, piszę mu zimnym palcem na karku litery swojego imienia . Czasem przytulam się do jego pleców, obejmując go w pasie . Uwielbiam ciepło, które płynie z tych drobnych gestów i dreszcz, który nadal przeszywa mnie, gdy czuję jego dotyk .
|
|
|
Here I am, a rabbit hearted girl .
|
|
|
On był matematykiem, a ona była nieobliczalna.
|
|
|
-Do świąt nie palę . -Hahaha, świetny żart ! -Ale ja nie żartuję . -Naprawdę ? Ale wszystko w porządku ?
|
|
nalurall dodał komentarz: |
21 grudnia 2010 |
|
i kolejny raz otwieram archiwum mojego gg, kolejny raz czytam tą rozmowę .. Uwielbiam, gdy zamiast ' do widzenia ' piszesz ' Kocham Cię ;* ' .
|
|
|
Powiedziałeś, że Cię zaskakuję, a przecież nie zrobiłam nic takiego .. Wiesz, jak wygląda moja sytuacja i myślałam, że to rozumiesz . Przecież wiesz, że Cię kocham, a ostatnią rzeczą, jakiej bym chciała jest kłótnia z Tobą . Twoje pretensje nic tu nie pomogą, bo nie wszystko zależy ode mnie . Sądziłam, że to oczywiste, ale widocznie nie dla Ciebie . Przykro mi, nie czuję się winna .
|
|
nalurall dodał komentarz: |
20 grudnia 2010 |
|
Na początku każda znajomość jest łatwa . Kiedy nie trzeba rozmawiać o niczym konkretnym, kiedy wystarczy, że powiesz kilka komplementów i kilka ogólników . Kiedy nic o sobie nie wiemy . Gdy jednak dotyka nas codzienność, zaczynają się schody . Ty nie podołałeś - ja mam trudną sytuację, Ty masz grono fanek - one są Twoim prostszym wyjściem . Teraz zrozumiałeś, że łatwe nie jest równoznaczne z lepsze, ale straciłeś swoją szansę, nie chcę Cię już .
|
|
|
Ciężko mi teraz powiedzieć, dlaczego się z nią trzymam . Jaszcze parę lat temu myślałam, że jesteśmy bardzo podobne, a teraz ? Prawie wszystko nas dzieli . Łączy - bezgraniczne zaufanie, masa tajemnic, sentyment i, chociaż ciężko w to uwierzyć, patrząc na nas dzisiaj, dozgonna przyjaźń .
|
|
|
|