|
najebanaaaa.moblo.pl
paradoks tkwi w tym że znasz mnie jak nikt a uwierzyłbyś w najgorszą plotkę na mój temat ...
|
|
|
paradoks tkwi w tym , że znasz mnie jak nikt , a uwierzyłbyś w najgorszą plotkę na mój temat ...
|
|
|
widzisz Jego, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem
na głowie, w szerokich spodniach i zaj*biście aroganckim spojrzeniu,
które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś
go mieć dla siebie, już tak na zawsze . ♥
|
|
|
siedząc wieczorem na podłodze i czytając sms od Ciebie,zrozumiałam, że to własnie na Tobie mi zależy.
|
|
|
To , że znasz moje imię nie znaczy , że wiesz kim jestem .
|
|
|
gdyby karali za uzależnienie od ciebie, dostałabym dożywocie.
|
|
|
Znasz to uczucie , kiedy idziesz z chlopakiem twoich marzeń do łóżka , który zapewnia Cię , że po tym będzie ze sobą już do końca życia , a po wszystkim oznajmia Ci że na tym koniec ponieważ jeśli dałaś dupy jemu to dasz i każdemu innemu . Zastanówcie się panowie , bo czasami brak słów .
|
|
|
Znam Cię całego, od tych stron, w których pokazujesz się każdemu i od tych, których sam się bronisz, które pokazują jakim jesteś skurwielem i fałszywym egoistą. Gdy kradniesz i lądujesz w kryminale, ja nigdy nie uciekam - zostaje przy Tobie i razem chce z Tobą siedzieć w tym bagnie. [shiza]
|
|
|
trzymając dłonie na Jej biodrach, z każdą sekundą przyciągał Ją bliżej do siebie. - całowałaś się już kiedyś? - zapytał. zaśmiała się w duchu. - nie zadawaj takich oczywistych pytań. do dzieła, skarbie. gwarantuję Ci, że nigdy tego nie zapomnisz. - powiedziałam patrząc prosto w oczy. niepewnie położył usta na Jej ustach. przejęła inicjatywę, i zaczęła swój perfekcyjny rytuał językiem. kiedy skończyła, oddaliła się. dyszał ciężko. - oddychaj. myślałeś, że Cię kocham, co? - zapytała, z szyderczym uśmiechem. - no to się przeliczyłeś, kretynie. - dodała i odeszła, ze świadomością, że złamała serce kolejnego chłopaka.
|
|
|
bo tak jest w zyciu masz dość go i płaczesz , amen , a na drugi dzień ono i tak toczy się dalej .
|
|
|
Skarbie sory za wczoraj , popłynąłem za bardzo , ale nie przypuszczałem że będzie taki hardcore , kumple wpadli to był zwykły spontan a Ty mówisz mogłeś być grzeczniejszy . Ja mam Cię za boginie Ty mnie za kochanego gnojka Ty mówisz jestem dziecinny , kotku ja naskakuje na Ciebie jak na piłkę Gortat a Ty mówisz lepiej byś posprzątał . Baluje jak trawolta Ty mówisz - jesteś pijany w trupa . Skarbie wiesz dobrze że zawsze masz rację , ja po prostu stwierdzam fakty Nie chcę się z Tobą kłócić bo wiem że i tak nie mam szans , bo zawsze wychodzi że przepraszam ja , ale wiem że mnie kochasz . Skarbie przepraszam że poruszam ten temat , bo czasem chcę odpocząć w chacie , a Ty mówisz uparcie pościel łóżko , wyłącz pranie , zrób śniadanie , rusz się z łóżka no kochanie . Ja wtedy mówię wiem że chcesz dobrze , ale nie tym razem skarbie .Wybacz skarbie , ale nie mogłaś trafić na gorszego skurwysyna , nie mów setny raz dorośnij . kotku odchodzę , odpalam blanta .
|
|
|
i kiedy pytam się gdzie jesteś , a Ty odpisujesz że daleko , już wiem , już czuje te ciarki na plecach . Wiem że znowu odpierdolisz jakąś akcję z ziomkami . Boję się o Ciebie , ale wiem że jestes tam z nimi ludźmi którzy wskoczą za Tobą w ogień .
|
|
|
słuchaj dzieciak wez w swoje rece swoje zycie , nie mow mi ze chcesz byc jak ja jak dorosniesz jak ja poznasz nocne zycie i zle strony tego miasta i sie nachlasz nacpasz gdzies tam eeeej . ; p
|
|
|
|