|
najarana.powietrzem.moblo.pl
Idę wolno a wręcz stoję w miejscu bo mam nadzieję że przybiegniesz i powiesz że jestem w Twoim sercu.
|
|
|
Idę wolno, a wręcz stoję w miejscu, bo mam nadzieję, że przybiegniesz i powiesz,że jestem w Twoim sercu.
|
|
|
Siedzę sam na sam ze wspomnieniami wyrażając je słonymi łzami..
|
|
|
Patrząc na to wszystko próbuję rozkminić czego tak szybko znikło ?
|
|
|
Pierdolę wszystko. Idę się najebać.
|
|
|
postanowienia na wiosnę : schudnę 5 kilo, ograniczę słodyczę, poprawię oceny, będę grzeczna, nie będę pić, a przede wszystkim ZAPOMNĘ O TOBIE ! - nieosiągalne c' nie ?
|
|
|
Być może połączyły nas dwa kutasy bez klasy?
|
|
|
Nie chcesz być na moim miejscu. Uwierz.
|
|
|
piję wódę, jaram jointy z kolegam, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami.
|
|
|
Nie mogłam pojąć tego, że ignorował, bo mu zależało. Nie chciał się zakochać, bo co by pomyśleli koledzy..
|
|
|
Dobrze jest mieć kogoś, do kogo zawsze można zadzwonić, i chociaż właśnie ją obudziłam, będzie udawać, że dopiero co weszła do łóżka. Cieszę się, że mam przyjaciółkę, która wie o mnie wszystko, a mimo to nie traktuję jak psychopatki, która w każdym momencie może wyskoczyć z siekierą zza rogu. Szanuję za każde wredne słowo, które postawiło mnie do pionu, gdy zaczynałam bredzić. Gdy palę papierosy, ona robi to ze mną... Jak się zabijać, to razem. Na imprezie z alkoholem, obie schodzimy z parkietu, chociaż tylko jednej kręci się w głowie. Gadamy godzinami o męskich tyłkach, a potem ryczymy w poduszkę, bo Titanic zatonął. Uwielbiam kiedy co chwila pada pytanie 'a pamiętasz?'. I dzięki za każdą wspólnie spędzoną chwilę, i te momenty, które jeszcze mają nadejść. Zabrzmi to ckliwie i tandetnie, ale bez Ciebie nie byłabym teraz tym kim jestem. Dziękuje.
|
|
|
Siedziałam na działce z przyjaciółmi. W powietrzu unosił się zapach marihuany. W ręku piwo. Pełen chillout. Nagle przyszedłeś Ty. Na mej twarzy od razu pojawił się złośliwy uśmiech. Ale starałam się to ukryć i krzyknęłam ` Po jakiego chuja zaprosiliście tutaj tego skurwysyna ? ` Wszyscy zaczęli mówić : ' To nie Ja ' ' Sam się wprosił ' Ty zdezorientowany moim zachowaniem skuliłeś głowę. Widziałam jak nagle posmutniałeś. Widziałam w Twoich oczach to co Ty zawsze mogłeś zobaczyć w moich. Strach. Ból. Złość. Smutek. A mimo tego ja nie posmutniałam wraz z Tobą - byłam z siebie dumna,że chociaż ja zraniłam Cię tak jak Ty mnie zawsze raniłeś . \ najarana.powietrzem
|
|
|
Nie jest cudownie. I nie potrafię przestać o tym myśleć. Jesteś błędem, którego nie potrafię się pozbyć. Ciągle wracasz, a gdy myślę że już o Tobie zapomniałam nagle się odzywasz. To zabawne, bo niby nie robisz nic, a ja ciągle się modle żeby Cię zobaczyć. Wiem, jesteś śmieciem, cholernym dupkiem który na mnie nie zasługuje. Taak, dobrze o tym wiem. Jednak nie potrafię. Myślałam, że jak poznam innego, fajniejszego chłopaka to po prostu zapomnę, zapomnę że w ogóle istniejesz, jesteś, że żyjesz... ale to nie jest takie proste. Wspomnienia ciągle wracają, a Ty razem z nimi. I dobrze o tym wiem, że czas nie leczy ran. Może z czasem mi przejdzie. Może z czasem nie będę reagowała tak gdy tylko zobaczę jakąś zieloną jaskrawą bluzę, może się nie będę przejmowała kiedy ktoś wypowie Twoje imię. Przecież kiedyś będę musiała o Tobie zapomnieć.
|
|
|
|