Próbuję zamknąć rozdział mojego życia pod tytułem "On" . A wtedy się okazuje, że nie potrafię, a może nie chcę. Nie ma nic poza tym rozdziałem. Wszystko inne się nie liczy. Tylko on potrafi wywołać szczęście. Tylko dzięki niemu się uśmiecham, tym szczerym, szerokim uśmiechem. Dla niego mam specjalne spojrzenie. Dla niego mam specjalny uśmiech. Dla niego te rozmarzone oczy i to głupie serce, które cały czas szepta 'Nie trać nadziei'. || naiwna_marzycielkaa
|