|
nacpanawanilia.moblo.pl
Marzyła o tym żeby pofrunąć żeby uciec jak najdalej stąd. Miała już dosyć problemów i tego przereklamowanego świata.
|
|
|
Marzyła o tym, żeby pofrunąć, żeby uciec jak najdalej stąd. Miała już dosyć problemów i tego przereklamowanego świata.
|
|
|
Bądź . - Po co ? - Bo życie mnie przeraża . Bo boje się samotności . Bo.. gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko .. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra .. bo Twój uśmiech sprawia , że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane ..
|
|
|
byłeś moim nauczycielem od lekcji 'mam wyjebane' szkoda tylko,
że nie nauczyłeś mnie jak mieć wyjebane na Ciebie i miłość cwaniaczku.
|
|
|
Wciąż Cię dotykać, mówić co do Ciebie czuję
Słuchać co Ty mówisz, wiedz, że tego potrzebuję
Wyczytać z Twoich oczu, scałować z Twoich ust
Wszystko to co pragniesz ukryć przede mną,
Dla takiego kogoś jak ja to zakazany owoc
Całować zapamiętale, wyrzucić wszystkie żale
Czy Ty wiesz ile to znaczy? Przysięgam, w chuja nie walę ;(
|
|
|
Smak, zapach Twego ciała, nie zostawiaj mnie na lodzie
Bez Ciebie jak na głodzie jestem nieźle wpieprzona
Uwikłana w pajęczynę miłości, odurzona
Uwikłana bardzo mocno i do tego odrzucona
|
|
|
Zwariować właśnie z Tobą, nie chcę się zamulić...
|
|
|
. Ej ! Chodź Posypie Ci dziś Kreseczkę Kochanie ! Jeden Buch i Jesteś W strefie ciszy... :(..
|
|
|
Ta dostała seks fazy po krążkach ekstazy,
Chciała go tu i teraz, wyczytał to z jej twarzy,
Polizał jej usta ! ♥ ;**
|
|
|
Trzeba tylko pokochać siebie, wyzbyć się nienawiści do świata.
|
|
|
Mam psa, pisanie i prochy zalecone przez psychiatrę.
Mam rodziców, którzy mnie kochają bezgranicznie.
Mam trochę przelotnych koleżanek.
Mam miłość.
Mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć.
Samotność mam i bezsenne noce.
I szaleństwo posiadam.
Jestem taka bogata...
|
|
|
A jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym serce, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi
|
|
|
Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
|
|
|
|