 |
nacpanabezczelnoscia.moblo.pl
Potrzebuję spotkania. Jak kiedyś tajemniczego nieoczekiwanego cholernie uzależniającego. Chcę zobaczyć Twoje oczy bez wahania wtulić się w Twoje ramiona i uśmiechnąć
|
|
 |
Potrzebuję spotkania. Jak kiedyś - tajemniczego, nieoczekiwanego, cholernie uzależniającego. Chcę zobaczyć Twoje oczy, bez wahania wtulić się w Twoje ramiona i uśmiechnąć się delikatnie, tym samym wyrażając jak bardzo tęsknię. Potrzebuję Twojego głosu, który kiedyś wypowiadał moje imię, pamiętasz? Chcę patrzeć w to samo niebo, siedząc blisko Ciebie... Mieć kawałek Ciebie.
|
|
 |
co z tego, że zerwiesz i podrzesz jego zdjęcie wiszące u mnie na drzwiach. z serca mi go, mamo, nie wyrwiesz.
|
|
 |
Chciałabym, żeby ktoś na złość zamknął nas w pomieszczeniu, gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę.
|
|
 |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach, o wspomnieniach, o tych pieprzonych nadziejach, które mi narobiłeś i o tym wszystkim co nas łączyło.
|
|
 |
w sumie nie wiem co bym zrobiła, gdyby mi Ciebie zabrakło. wiem tylko tyle, że jesteś sensem mego życia.
|
|
 |
miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.
|
|
 |
Nie płacz. Ludzie potrafią ranić i odchodzić. Wracać też potrafią, wiesz?
|
|
 |
Nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć na balkonie w środku nocy i zacząć krzyczeć jak to bardzo Cię kocham.
|
|
 |
żałuję, że nie odeszłam, gdy byłam jeszcze silna.
|
|
 |
Oszukiwałam siebie , znajomych, wszystkich.. Mówiłam, że zapomniałam, ale nie zapomniałam. Bo tak po prostu nie da się zapomnieć. Nie da się wyrzucić z pamięci osoby, którą kochało się przez taki długi okres czasu.. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki do, której tańczyliśmy, gdy ktoś wymieni jakąś imprezę, na której rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|
|
 |
Zamieniliśmy się rolami. Teraz ja jestem obojętna na te wszystkie starania, prośby, które kierujesz w moją stronę. Teraz Ty szalenie mocno mnie kochasz, a ja nie zwracam uwagi na te głupie zalety. Żyję chwilą, sam mnie tego nauczyłeś. Już wiesz jak się czułam, Twój czas się skończył. Przykro mi.
|
|
 |
Wszystko to nic, a nic to wszystko.
|
|
|
|