|
nacpanaarapem.moblo.pl
On? w sumie nie interesuje mnie już nie tęsknie za nim ani za tymi wieczorami wspólnie spędzanymi pomimo tego że mnie zranił nie czuję do niego żalu potrafię mijając
|
|
|
On? w sumie nie interesuje mnie już, nie tęsknie za nim ani za tymi wieczorami wspólnie spędzanymi, pomimo tego, że mnie zranił nie czuję do niego żalu , potrafię mijając go na ulicy uśmiechnąć się i powiedzieć to krótkie 'hej' czy spytać co u niego słychać. nie myślę o nim, nie przeglądam wspólnych fotografii ani nie wącham jego koszulki która przez przypadek u mnie została , aczkolwiek na wiadomość o tym , że spodziewa się dziecka z inną dziewczyną wróciły wszystkie wspomnienia z którymi walczę już trzeci dzień .
|
|
|
i tym wszystkim " kochanym " osobom , napluć do ryja i powiedzieć " to za tą wspaniałą przyjaźń "
|
|
|
"Niektórych najlepiej poznaje się wtedy, gdy odchodzą"
|
|
|
"szepnij mi do ucha , że jestem tą , na którą czekałeś."
|
|
|
" - dlaczego nie śpisz? - a ty? - zaraz się położę. muszę pomyśleć. - a o czym? - o wszystkim, o Tobie... - a o czym, o mnie? - o tym że było mi bardzo miło jak do mnie przyszłaś i że będzie mi bardzo smutno jak odejdziesz. - to nie pozwól mi odejść... "
|
|
|
Ten strach przed utratą osoby , która jest dla Ciebie wszystkim .
|
|
|
A jak będziesz chciał zobaczyć jak wygląda moje szczęście, spójrz w lustro. P ♥ .
|
|
|
kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.
|
|
|
-Czego Ona chce? -Ona chce, byś się postarał
|
|
|
nienawidzę kiedy mi zależy . wolę kiedy jest mi wszystko jedno . ♥
|
|
|
chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu. przed bramą po ostatnim buziaczku nagle mówi do niej : - słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. chodź na pół godzinki do mnie mam wolną chate... - nie mogę.. - odpowiada panna. - chodź, prosze, prosze, prosze... - no dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom, że wrócę później. - dobrze tylko się pośpiesz ! - zgadza się radośnie chłopak. dziewczyna wbiega do klatki po trzech minutach wraca całuje chłopaka i mówi : - no to chodźmy... w tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy - Zośka do jasnej cholery ! nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści ?!
|
|
|
napisanie na gadu nic nie kosztuje. odezwij się czasem.
|
|
|
|