Nie chciało mi się ćwiczyć na wuefie więc napisałam sobie lewe
zwolnienie.Siedziałam na szkolnym balkonie i oglądałam zmagania
naszych w piłkę ręczna kiedy podszedł do mnie nauczyciel
' no no gratulację' powiedział 'ale czego' zapytałam odsuwając
się na bok żeby zrobić mu miejsce. Usiadł ale nie spojrzał mi
w oczy ' słyszałem o twoim nowym chłopaku,wieści szybko się
rozchodzą'' no luźno ale to nie jest przecież żadna tajemnica'
patrzyłam na niego jednak on wciąż usilnie unikał
mojego spojrzenia.' wiesz myślałem że jesteś inna ,
że nie polecisz znowu na skejta z kasą który ma opinię chuligana
i kobieciarza' w tym momencie doznałam szoku , czułam jak
zbiera się we mnie furia ' wyjaśnijmy coś sobie ,
po pierwsze nie widzę nic złego w tym że jest skejtem ,
po drugie mam w dupie jego pieniądze i całą resztę ,
po trzecie najpierw sprawdź sobie w słowniku wyraz chuligan a
potem się odzywaj po czwarte
|