|
brak mi skrzydeł, by sie wznieść ponad asfalt, upadły anioł co zostawił serce w zastaw
|
|
|
możesz to dziś nazwać sentymentem ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce
|
|
|
patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy że jesteśmy siebie warci
|
|
|
i nie wiem czemu nie chcesz przestać mi sie śnić skoro dziś nie znaczymy dla siebie nic
|
|
|
kiedyś dla siebie nawzajem jak chleb powszedni, dziś dla siebie nawzajem już niepotrzebni
|
|
|
"widze jak stoisz w oknie, mi brakuje oddechu i nie jestem już adresatem twoich uśmiechów"
|
|
|
"teraz daje ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy ty byłaś obok"
|
|
|
mężczyzna dobrze ubrany, musi dobrze rozbierać
|
|
|
"wiem co to miłość i widziałem jak upada"
|
|
|
od wczoraj nie ma już ciebie a ja oddycham powietrzem. wszystko w porządku, serce bije, ale wiesz, tobą oddychać było przyjemniej
|
|
|
dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy
|
|
|
"myśle o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest"
|
|
|
|