 |
na ekranik komórki patrzę tylko po to, żeby sprawdzić która godzina. nie łudź się, że obsesyjnie sprawdzam czy napisałeś. to jest tylko taki.. efekt uboczny patrzenia na komórkowy zegarek.
|
|
 |
wcale za Tobą nie tęsknię. w ogóle o Tobie myślę. nigdy nie patrzę na ekran komórki z nadzieją. nie, nie wariuje na myśl, że zaraz Cię zobaczę. nie, nie drżą mi ręce, gdy wiem, że zaraz się pożegnamy. nie, nie mam łez w oczach, gdy mnie olewasz. nie, wcale nie zwariuje jeśli zaraz do mnie nie napiszesz. ale .. ale napisz.
|
|
 |
zawieszona pomiędzy Twoimi słowami a czynami.
|
|
 |
to jest takie megaodlotaśniebezsensu. a ja nic nie mogę na to poradzić.
|
|
 |
to, że nie mam serca, wcale nie znaczy, że jestem niezniszczalna.
|
|
 |
zawsze marzyłam o chłopcu z niebieskimi oczami. taki był mój ideał. nie rozumiałam tych wszystkich dziewczyn, które widzą świat w czekoladowych źrenicach. i jak zwykle los wykazał się wielkim poczuciem humoru i obdarował mnie Tobą i Twoimi przeklętymi, prze brązowymi oczami.
|
|
 |
i za każdym razem, gdy otwieram drzwi, mam nadzieję, że zobaczę za nimi wysokiego bruneta o czekoladowych oczach.
|
|
 |
wszystkie zamieszczane tutaj teksty są mojego autorstwa, proszę po podpisywanie ich moim nickiem.
z góry dziękuję (; !
|
|
|
|