|
mywampirehart.moblo.pl
Niektóre wydarzenia sprawiają że tracę wiarę w siebie. na czole pojawia się niedobór magnezu policzki przestają być rumiane najlepsza piosenka wieje kiczem. zamykam
|
|
|
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. zamykam się wtedy najczęściej w łazience. odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. pralka przypomina trochę moją głowę. moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. o czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. w 19364692374 cm tego kurewskiego szczęścia.
|
|
|
Jesteś moją definicją szczęścia. ; *
|
|
|
Kiedyś była inna. Była tak po prostu szczęśliwa. Teraz jest inaczej. Teraz powinieneś przewrócić oczami i stwierdzić, że to głupota uzależniać swoją radość od faceta. Ale to nie tak. Ona nie jest nieszczęśliwa. Przestała płakać po nocach. Nie wchodzi już ciągle na jego profil na Naszej- klasie. Czy można uznać za postęp usunięcie jego numeru Gadu- gadu z listy kontaktów? W jej przypadku, niewątpliwie tak. Nie myśli już tak często o nim. Czasem nawet, wydaje jej się, że mogłaby już być z kimś innym. Ale to tylko chwilowe złudzenia. Ona jest sama. Dobrze jej z tą samotnością. Może uśmiechać się na ulicy do przystojnych mężczyzn. Wymieniać niezobowiązujące sms-y. Chodzić do kina z kolegami, którzy są w niej nieprzyzwoicie zakochani. Robić wszystko. Tylko, że ona nie chce. Nie możesz powiedzieć, że jest za wcześnie. Minęło za dużo czasu. Kiedyś będzie lepiej. Wierzy w to. Czy chciałbyś, aby znów była szczęśliwa..? Tak mało. A tak wiele
|
|
|
- Co robisz ? - Odpisuję na sms'a. - W środku nocy ?! - Nie moja wina, że tęskni.
|
|
|
Nienawidzę. Nienawidzę okazywać emocji, szczególnie tych negatywnych.
Wiem jak to działa na moje najbliższe otoczenie.Wolę się zamknąć w
sobie jak konserwa i dusić to wszystko. Dusić i zjadać siebie od środka,
przynajmniej tak jest łatwiej, kiedy wszyscy myślą,
że skoro jestem uśmiechnięta to znaczy, że wszystko się układa.
Mam czasami taką dziwną chęć wyjść z domu i już nie wrócić.
Nie zastanawiać się. Po prostu nie myśleć, czy ktoś będzie się martwić,
czy będzie tęsknić i czy w ogóle zauważy moją nieobecność.
|
|
|
Wiesz, będę tańczyć radośnie w deszczu,
by oglądać potem tęczę.
Będę pić mój ulubiony sok pomarańczowy,
uczyć się jeździć na desce, nadal rysować mangę,
pisać swoje teksty. Będę śmiać się ze swoich problemów,
obdarzać uśmiechem każdego smutasa.
Znajdę kiedys ósmy kolor tęczy i spełnię swoje marzenia.
Tak jak teraz, będę cieszyć się każdą sekundą życia i świętować każde 5 minut.
Gdy ktoś zapyta mnie, czy Cię jeszcze kocham, odpowiem,
że nie, choć będę widzieć twoje oczy, kiedy zamknę swoje.
Dlaczego? Bo ten motylek w moim wnętrzu powoli wprawdzie,
ale się dusi. A kiedy przestanie istnieć,
zamknę oczy i już nie zobaczę twoich,
podświadomie sobie wyobrażanych. Wtedy osiągnę pełnię szczęścia.
A Ty nareszcie będziesz tylko kolegą ;]
|
|
|
Tysiącem sposobów sprawiasz, że się uśmiecham.
|
|
|
paczka papierosów, która tak ślicznie się do mnie uśmiecha. Ty, który uśmiechasz się do mnie tak idealnie. wiem jednak.. że jedna mała paczuszka fajek spowoduje u mnie raka, podobno z tym da się żyć. Ty, spowodujesz u mnie coś gorszego, milion razy gorszego, zabierzesz mi serce.
|
|
|
położyła się na zimnej marmurowej podłodze,
włożyła słuchawki do uszu, wzięła telefon do ręki,
zaczęła czytać wiadomości od niego.
z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień.
przez długie godziny czytała jego kłamstwa.
łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością.
była zbyt słaba, aby usunąć wspomnienia, którymi dławiła się co dnia
żyła przeszłością, żyła nim.
pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił ...
|
|
|
' cholernie Cie potrzebuje wiesz.?
|
|
|
-boisz się miłości? -miłości może nie, ale boję się nieprzespanych nocy, każdej kłótni, czasu tęsknoty, Twojej nieobecności wtedy kiedy będzie mi najbardziej potrzebna, rozczarowania, bezsilności, straconego zaufania i tych wszystkich popieprzonych chwil.
|
|
|
Nawet banalna rozmowa z Tobą o pogodzie, uszczęśliwiłaby mnie jak nikogo innego.
|
|
|
|