|
myhouseismycastle.moblo.pl
obudzę się znów popatrzę na Twoje zdjęcie i stwierdzę że mam wszystko czego można chcieć i nie chcę więcej. ♥
|
|
|
obudzę się , znów popatrzę na Twoje zdjęcie i stwierdzę, że mam wszystko czego można chcieć i nie chcę więcej. ♥
|
|
|
Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości.
|
|
|
Kiedy byłam mała , chciałam być księżniczką . Potem chciałam być piosenkarką , tancerką , modelką lub aktorką . Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić . Kiedy zdałam sobie sprawę , że nie dostanę niczego za darmo , zaplanowałam sobie , że będę psychologiem . Lecz teraz już wiem na pewno , kim będę . Będę mieszkanką miasta , w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą . Reszta nie ma znaczenia .
|
|
|
Kiedy szliśmy parkiem minęła nas dziewczyna. Szybko odwracając się rzuciłam " Ale dupa.. no zobacz, patrz jaka ładna ! " Nie odwróciłeś się... Gdy zapytałam czemu nie popatrzyłeś na nią powiedziałeś " Dupa to jest z Ciebie kochanie".
|
|
|
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął..
|
|
|
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę.
-.Co robisz.?.- zapytała
-Biorę to co moje.- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
|
|
|
stał pod jej oknem, przepraszał i krzyczał jak bardzo ją kocha. a ona, siedząc w pokoju ze słuchawkami w uszach, wmawiała sobie, że ten krzyk to nie do niej. łudziła się, że za chwilę znudzi mu się i odejdzie.
|
|
|
Żałuję tego, że lubię. Żałuję tego, że wierzę. Żałuję tego, że kocham. Żałuję tego, że żyję. To wszystko przez Ciebie. Wciąż próbuję odważyć się na ten jedyny krok, który dzieli mnie od końca problemów. Trzymam w ręku garście proszków. Trzymam nóż, tuż przy szyi. Stoję na krawędzi dachu. Przykładam sobie broń do skroni. Trzymam w ręce linę. Wciąż zastanawiam się, jak ze sobą skończyć. Jednak to przekracza moje możliwości i ze złością rzucam się na łóżko, płacząc przez Niego...
|
|
|
Bo pamiętam każde słowo, które wypowiedziałeś. To wszystko tylko krąży w mojej głowie. Ale to nieważne co będę próbowała zrobić. Kontynuuję zapominanie, by zapomnieć o Tobie..
|
|
|
Ona mówiła: Kocham Cię... Krzyczała: Nie odchodź! Płakała: Proszę zostań ze mną, jesteś moim sercem ..Szeptała: Umrę...przecież nie można żyć...bez serca... A on:odwrócił się i odszedł. Kilka dni później przeczytał na klepsydrze: Ona mówiła: A on jej nie słuchał .Krzyczała: A on nie reagował .Płakała: A on nie widział jej łez ..Szeptała: A on po prostu odszedł ...Umarła... Stwierdzono brak serca! W jego oczach pojawiły się łzy. On mówił: Wróć.Krzyczał: Przepraszam.. Płakał: Proszę wróć, wszystko naprawie ..Szeptał: Kocham Cię... Lecz ona już go nie słyszała ...ODESZŁA...
|
|
|
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas. Kiedyś były takie osoby. Odeszły. W środku mam pustkę. Nawet nie robi mi się smutno, że kolejny raz będę musiała być sama. To już codzienność.
|
|
|
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie.
|
|
|
|