|
my_lover.moblo.pl
Między nami zawsze będzie trochę prawdy i kłamstwa. Ty i tak będziesz o tym wiedzieć.
|
|
|
Między nami zawsze będzie trochę prawdy i kłamstwa. Ty i tak będziesz o tym wiedzieć.
|
|
|
Chcę być sobą, wredną dziwką w sukni od Prady, którą każda chciałaby być, którą każdy chciałby mieć.
|
|
my_lover dodał komentarz: |
11 września 2010 |
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście. / paaulaa6
|
|
my_lover dodał komentarz: |
11 września 2010 |
|
"A sierpniowe noce na długo pozostaną w mej pamięci..." / nie pamiętam.
|
|
|
I przyszedł ten dzień, w którym już nawet nie ma pytań. Nie ma zaciskania powiek. Są tylko wspomnienia i jedno marzenie, w które wierzę. To nawet nie ja w nie wierzę, ale moje serce, które przecież jest zimne. Nie wiem jak i skąd bierze ciepło i rozpala ogień nadziei. Przestałam ufać ludziom, bo gdy nie ufasz to automatycznie się na nich nie zawodzisz. Tych, których uważałam kiedyś, za 'ważnych' dzisiaj są mi obojętni. Muszą tacy być, bo gdyby nie byli to czułabym ból w środku przez ich zachowanie.
|
|
|
Tak już ma być zawsze: poranek, gdy nie chce się wstawać, zmierzch, kiedy nie chce się jeszcze umierać, wieczór pełen obaw, niekończące się noce udręk. Już płakać nie potrafię, chyba nie potrafię. A kochać? Gdzie podziało się moje uczucie miłości? Boże, co ja z sobą zrobiłam...
|
|
|
Dziś się upiję. Piję i jestem sama. Nie chcę się stać romantyczna i sentymentalna, nie chcę mu obiecywać tego, czego nie mogę zrobić, tylko dlatego, żeby znów mi to zrobił. Po swojemu i tak, jak nikt. Nie chcę o nim myśleć, a myślę cały czas. Jak na mnie wpłynął i jak mnie zepsuł. Gdyby mógł mnie choć trochę bardziej...
|
|
|
A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę... : (((((((((((((((((((((((((
|
|
|
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta. Doskonale zastępuje miłość. Sprowadza ciszę i daje nieśmiertelność.
|
|
|
Uwielbiam takie rozmowy. Błyskotliwe, dowcipne, krążące wokół tematu.
Że ktoś chce mnie wypieprzyć, że ja kogoś.
Uwielbiam tę narastającą ciekawość.
Może stanie się nieznośna i będę chciała więcej.
Będę chciała wyjść.
Ale naprawdę nienawidzę tej ciekawości, która zmusza mnie do działania.
|
|
|
|