 |
Chciałabym, żeby on kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie mieć a nie miał. Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł. Chciałabym, żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego.
|
|
 |
Między nami nic nie było, parę nocy, trochę wina, to za mało by Cię mieć. Może tylko się łudziłam. Może lekko pogubiłam..
|
|
 |
Chciałabym często pokazywać jak bardzo szaleję za nim. Ale muszę być trochę niedostępna, żeby się mu nie znudzić. Chciałabym wyrazić ile dla mnie znaczy, ale nauczona doświadczeniem, boję się, że dam mu przewagę, którą może wykorzystać przeciw mnie. Chciałabym mieć go zawsze przy sobie, ale nie chcę, żeby myślał, że nie mam życia poza nim.. (a gdyby tak raz dało się bez tych wszystkich gierek)
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek za mną zatęsknisz, to pamiętaj, że nie uciekłam. To ty pozwoliłeś mi odejść..
|
|
 |
W samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był teraz obok. Ktoś, do kogo mogłabym się wtulić i zapomnieć o wszystkim..
|
|
 |
W tęsknocie za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty, kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę jak bardzo chciałbyś, by ta osoba była teraz przy tobie
|
|
 |
Pierwsza zasada zakochiwania się. Nie może ci za bardzo zależeć, bo wtedy wszystko zaczyna się psuć
|
|
 |
Tak to już jest, gdy na kimś ci zależy.. zaangażujesz się, zakochasz, przeżywasz najwspanialsze dni w swoim życiu, a później zostaniesz sama. Bez żadnego konkretnego wyjaśnienia..
|
|
 |
Zawsze wszystko zaczyna się psuć, gdy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi..
|
|
 |
''Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.''
|
|
 |
Wszystkie granice są umowne i czekają aż ktoś je przekroczy
|
|
|
|