|
"Czasami ludzie muszą wypłakać wszystkie łzy by zrobić miejsce dla samego uśmiechu.".
|
|
|
“zabrakło mi ciebie z dnia na dzień bez powolnego odzwyczajania, nie pogodzona, nie przytulona na pożegnanie nie mogłam uwierzyć że, jabłka kwaśne że, wiśnie gorzkie że, opadają mi kąciki ust i że, tak już będzie zawsze” - Małgorzata Sochoń
|
|
|
Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
|
'Potrzebujesz mnie. Może nawet mnie kochasz...Ale ci na mnie nie zależy.'
|
|
|
Tak łatwo można zniszczyć, to co układało się przez lata. Ludzie odchodzą w mgnieniu oka, i chociaż wywołują mnóstwo bólu gdy odchodzą, wspomnienia zostaną zawsze, nawet jeśli bardzo będziemy chcieli o nich zapomnieć.
|
|
|
"Wiesz, byłam pewna, że mi przeszło. Te dni bez niego. Byłam szczęśliwa, że udało mi się... zapomnieć. Ale jak zwykle się myliłam! Wystarczyła piosenka. Rozumiesz? jedna cholernie głupia piosenka bym uświadomiła sobie, że tak naprawdę jedyne, co w tej chwili czuję to tęsknota. Ta wielka tęsknota za nim"
|
|
|
Niesamowite, jak jeden człowiek może w jeden dzień odwrócić cały bieg czyjegoś życia, nadać mu sens, ba, nadzieję na lepsze jutro. Już nawet najgłupsza rzecz powoduje, ze się uśmiecham, bo wiem jednak że ktoś jest, kto myśli o mnie, kto tęskni, kto kocha.
|
|
|
Odkąd Cię tu nie ma, przestaję trochę wierzyć, że mogłaś mi się w ogóle przytrafić, że tyle rzeczy pięknych i niezasłużonych może nagle spaść na człowieka..
Jeremi Przybora do Agnieszki Osieckiej
|
|
|
“ Gdybyś zobaczył szczęście, które dzięki Tobie miała, nie odważyłbyś się jej tego odebrać. ”
|
|
|
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej
kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem
powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem
i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy.
Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam
emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam
ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję."
|
|
|
'Największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła..Myślała o nim nieustannie, to weszło jej w nawyk..'
|
|
|
" dostajesz kłodę pod nogi to uczysz się skakać, potem skaczesz coraz wyżej aż zaczynasz latać"
|
|
|
|