|
musicislife.moblo.pl
nie jesteśmy pojebani. my pracujemy na wspomnienia.
|
|
|
nie jesteśmy pojebani. my pracujemy na wspomnienia.
|
|
|
jest niesamowity? nie. to mało powiedziane.
|
|
|
- masz moc jak żelki aktimelki ..
- jak co .? xd
- a czy to ważne .? szczęśliwa jestem to se gadam nie ;D
|
|
|
' I wciąż w tym samym miejscu , i wciąż to samo robię . I wciąż z tymi ludźmi za których nawet w ogień . '
|
|
|
Mam poczucie, własnej wartości. Dlatego w woli ścisłości dla mnie nie ma miłości.
|
|
|
Od poniedziałku do piątku mam chillout, a od soboty do niedzieli mam po prostu wyjebane.
|
|
|
Lubiłam jego przepite do cna spojrzenie , jego szorstki , zachrypnięty głos . Lubiłam kiedy szarpał za moje ramie myśląc że się go przestraszę . Uwielbiałam jego arogancki wyraz twarzy , jednak najbardziej lubiłam . . . kiedy gryzł mnie w ucho jak przestraszony szczeniak chcąc wzbudzić we mnie pożądanie. Właśnie wtedy rzucałam się na niego i oplątywałam swoimi nogami .Nie potrafił udawać skurwiela . Jego gigantyczne serce się z tym za bardzo kłóciło .Ten cholerny , pulsujący mięsień bił zdecydowanie za mocno aby pozwolić mu być złym .
|
|
|
Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapał za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu.
|
|
|
- a Ty po ilu kostkach się uśmiechniesz? - a Ty po ilu kieliszkach wyznasz mi miłość?
|
|
|
Najbardziej lubiałam, gdy opierałeś swoją głowę na moim ramieniu. Wtedy czułam Twój oddech, dreszcz przeszywający mnie po całym ciele. Czas, który ucieka. Czas, który się zatrzymał tylko dla nas obojga. Usta szukające siebie, oczy szukające wzajemnej miłości. Obawiałam się, że tak chwila może prysnąc, jak banka mydlana. I miałam racje.... Nie odważyłabym się teraz oddychac, błagając by to trwało wiecznie...
|
|
|
-ale ty jesteś brzydki. -a ty pijana. -ale ja wytrzeźwieje.
|
|
|
Wiesz co lubię robić wieczorami najbardziej ? - hm. co ? - leżeć na łóżku z słuchawkami w uszach w których leciał hh , pić ciepłą herbate i patrzeć w sufit. - czemu akurat to ? - bo kiedyś jak zaczynałam to robić, on w tym momencie zawsze pisał.
|
|
|
|