- zaczekaj muszę.. Ci coś powiedzieć.
przystanął. spojrzał na ciebie wzrokiem i milczał.
- ja.. ja.. ja.. chciałam Ci powiedzieć że.. - zamilkłaś. - ooch, nie mogę. Jesteś takim debilem, kretynem i tak cię nienawidzę i poprostu boję się że mnie zranisz i że odejdziesz i że w ogóle jesteś głupkiem i bałwanem i że nie będziesz mi wierny i cię kocham normalnie. - wyrzuciłaś na jednym oddechu.
dalej milczał. nagle pocałował cię. i powiedział..
- chciałem to powiedzieć.. ale wolałem żebyś ty to zrobiła.
|