 |
ms.cherry.moblo.pl
Taniec to ruch ciała pozwalający wyrazić nawet najskrytsze pragnienia
|
|
 |
` Taniec to ruch ciała pozwalający wyrazić nawet najskrytsze pragnienia
|
|
 |
Poznałam kogoś. Skreśliłam po drugim spotkaniu. Nie, nie dlatego, że było z nim coś nie tak. Po prostu nie był Tobą..
|
|
 |
mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu. Znów nie śpię
po nocach, marzę o szczęściu
|
|
 |
Nie ma to jak przyjaciele, którzy są przyjaciółmi jak coś chcą
|
|
 |
nie pitool . poddaj sie bitom .
|
|
 |
♥ a teraz, założę kochane legginsy, niewinną koszulkę, zaplotę warkoczyki będę tańczyć. w pustym domu, przy ukochanej muzyce.tańczyć i śmiać się w głos i pieprzyć, pieprzyć wszystko.♥
|
|
 |
Uwielbiam ten stan , kiedy mam słuchawki w uszach i jedyne czym się przejmuję to czy uda się jeszcze pogłośnić.
|
|
 |
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło...;(
|
|
 |
I chyba nie potrafię powiedzieć,
że nie chciałbym Ciebie mieć.
|
|
 |
Świat idealny bez wad ziomuś...
|
|
 |
to Ty zdmuchiwałeś smutek z moich rzęs. :)
|
|
 |
odrobinę odrealnił nam się świat.
|
|
|
|