|
mryk.mryk.moblo.pl
Zawsze jest za dużo tego czego kurwa niechcesz Pierdolona rzeczywistość aż opadają ręce !.
|
|
|
Zawsze jest za dużo tego czego kurwa niechcesz
Pierdolona rzeczywistość aż opadają ręce !.
|
|
|
a lewituję lubię ten stan kiedy podróżuję ze sobą na sam w dupie mam to co stresuje zostawiam to tam do Ciebie za daleko ! :D =** Bless!
|
|
|
wybiegła z domu. usiadła pod mostem i myślała całą noc. zaczęła krzyczeć na całe miasteczko "dlaczego?!" co się stało? przywróciła wspomnienia. tym wspomnieniem była śmierć najbliższej jej osoby. co było najgosze?! ten zajebisty niebieskooki przystojniak umarł na jej oczach!
|
|
|
usiadła na parapecie i mimo że nie miała powodu, zaczęła płakać. miała zjebane życie. szkoda że dopiero teraz wpadla na pomysł żeby to wszystko naprawic a o reszcie zapomnieć. a w takich chwilach najlepsza jest czekolada w mordzie i tyle .
|
|
|
idę ulicą - puste miejsca, płaczę - puste słowa, wierzę - puste myśli, i na cmentarzu - puste groby.
|
|
|
dzieli nas kolosalna przepaść. bez dna.
|
|
|
do dupy to wszystko. kiedyś pójdę na złoty strzał albo się powieszę. i zamkną moje marne zwłoki w białej trumience. dlaczego w białej?
|
|
|
jestem dzieckiem lęku. jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. jestem swoją własną samozagładą. ale jeszcze jestem. czasami tylko przychodzi taka myśl, żeby sobie pożeglować bez powrotu. na tamtą stronę tęczy. a tu szaro i smutno. mam na lewym przedramieniu wypalone piętno. piętno śmierci.
|
|
|
Znowu Święta. Zbiorowe, rodzinne szaleństwo. To oni są szaleni i chcą, żebym i ja taka była.
|
|
|
Zawsze byłam inna, ale teraz jestem inna inaczej.
|
|
|
Jesteście tylko tym czym jesteście. A ja jestem ponad to wszystko.
|
|
|
|