|
Teraz wreszcie pojęłam to, że nie uratujemy tej znajomości, że zerwała się ostatnia nić jaka między nami była. Pożegnaliśmy się jak na kumpli przystało, przybicie piątki. I tyle. Nagle zaczęłam płakać. Próbowałam to ukryć, a przynajmniej zamaskować tym, że to tylko przez to że już nie zobaczę reszty klasy. I wtedy kucnęłam przy ścianie i zaczęłam płakać.
|