|
mrs.naughty.moblo.pl
Oświadczam iż z dniem dzisiejszym nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wi
|
|
|
Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym, nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz. Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam.
|
|
|
może właśnie dlatego to tak boli . bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam , a na dodatek Cię straciłam...
|
|
|
Czasami życie wywija jakiś pieprzony numer i nic nie wychodzi. Wtedy często popijam gorącą czekoladę, słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest. Ale najważniejsze jest to, że pilnuję, aby nie poparzyć sobie języka czekoladą, tak jak poparzyłam się Tobą..
|
|
|
zabiorę Cię do krainy mojej miłości gdzie nie ma znajomych fałszów, zazdrości, przecież jesteśmy już dorośli, popłyńmy razem nie chcę w samotności
|
|
|
Nie myśl kochana, że twój ból zniknie gdy włączysz radio albo płytę i posłuchasz muzyki. Tego co w środku nic nie zagłuszy.
|
|
|
- dlaczego do niego nie zadzwonisz? - nie wiem co miałabym powiedzieć. - może 'cześć'? - ale wyszłoby 'cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie'...
|
|
|
szkoda, że od razu nie powiedziałeś, że jesteś chamem i łamiesz serca
|
|
|
Zapisałam całą kartkę Jego imieniem i wrzuciłam w płomień świecy. Kartka nie chciała zgasnąć. Jej popioły paliły się żywym ogniem. Dopiero po kilku minutach zgasiłam ją polewając wodą. Nie rozumiem. Niczego już kurwa nie rozumiem.
|
|
|
Posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd Chodź ze mną by sens nadać życia krokom Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
|
stary wiesz co ? - co ? - twoja księżniczka wcale nie ma korony. - nie ma.. bo jej nie potrzebuje. Jest tak samo zajebista w niej jak i bez.
|
|
|
chciałabym abyś któregoś dnia pomyślał sobie, że jest taka osoba na świecie, która myśli o Tobie nieustannie. chciałabym abyś umiał dostrzec różnice między jej myślami, a innych dziewczyn. Ona kocha Cię za to jaki jesteś, a nie za to kim jesteś. kocha Cię pomimo wszystkich sprzeczności swego serca, kocha Cię pomimo, że przez to ją znienawidzili, kocha Cię, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się pogubiła. Ona wie, że nigdy nie będzie Cię mieć, wie o tym doskonale. wciąż karmi swój umysł kłamstwami. spokojnie, będzie dobrze.
|
|
|
Nawet jeszcze nie zaczęliśmy, a to już prawie koniec...
|
|
|
|