|
mrs.naughty.moblo.pl
Co słychać Kochanie? Tak sobie! To znaczy? Czuję się jak las bez drzew emeryt bez emerytury gospodyni domowa bez domu dziura bez sera skazaniec bez winy je
|
|
|
- Co słychać, Kochanie? - Tak sobie! - To znaczy? - Czuję się, jak las bez drzew, emeryt bez emerytury, gospodyni domowa bez domu, dziura bez sera, skazaniec bez winy, jeździec bez głowy, bez pański pies, stosunek przerywany bez stosunku, blondynka bez makijażu, spadochroniarz bez spadochronu, piekarz bez mąki, piwo bez alkoholowe, anorektyczka bez wagi, randka bez seksu, śniadanie bez kawy, polityk bez kłamstwa, basen bez wody, telefon bez przewodowy, szampan bez bąbelków, klawiatura bez liter, list w butelce bez butelki, bankier bez procentów, dewotka bez kościoła i dziewica bez majtek. - Och, współczuję! - Nie przesadzaj, to znaczy, że czuję się po prostu normalnie..//bammbus
|
|
|
- Po co jest miłość.? - Aby zabijać. - Czemu zabijać.? - No tylko spójrz ile dziewczyn się pozabijało przez chorą miłość. - Ale dlaczego.? - Bo kochały, ale źle chłopców rozumiały, a oni potem mieli je na sumieniu. - To miłość jest aż tak zła.? - Tak.
|
|
|
-A co zrobisz jak będzie chciał wrócić ? - Wezmę nóż i go zabiję. - A pomoże ci to ? -Nie, ale przynajmniej więcej nie spierdoli mi życia.
|
|
|
- Zabrakło mi odwagi by przyznać się do uczuć.. - I co teraz.? - Teraz jest już za późno... - Przecież jeszcze masz szansę podejść i ... - ...i przywitać się z jego nową sympatią..
|
|
|
A co jeśli… ..nie jesteś mi tak całkiem obojętny..? ..po prostu zgubiłam te granice..? ..żałuje tej zmarnowanej szansy..? ..często tęsknie i myślę..? ..znowu nie wiem co ze sobą zrobić..? ..już nie wystarcza mi to co jest..? ..nadal nie wiem co czuje..? ..wiem, że nie mam szans a jednak próbuje..? ..wciąż czekam, mimo ze ranisz..? ..zrezygnuje? Będziesz żałował.?' // toxic_love
|
|
|
..bo on był jak nikotyna. kiedy był, wszystko było dobrze. kiedy go zabrakło, umierałam. teraz kiedy rzuciłam palenie widzę jak zadymił moje serce, ale mimo wszystko tęsknie. // toxic_love
|
|
|
... kiedyś byli szczęśliwi, taka parka z obrazka, zakochani w sobie i patrzący w oczy. on obiecał jej, że się zmieni, że już nie będzie jak typowy facet oglądał się za każdą inną. wydawało się, że mówił prawdę... niestety - to była zwykła gra, perfekcyjna maska. nie pomyślał, że jej na prawdę zależy, że rani ją tym. myślał... w sumie on nic nie myślał, nie obchodziło go to... gdy zrozumiał, że to nie było takie łatwe dla niej - poczuł, że dla niego to też coś znaczyło... dziś są osobno, nie rozmawiają jak kiedyś godzinami, a zwykłe cześć zamienia się w barierę nie do przebicia. udają, że nigdy nic między nimi nie było, udają, że ich to nie poruszyło. ale gdyby głębiej zajrzeć w ich oczy można dojrzeć szczerą tęsknotę do tamtych chwil, które spędzali razem. żadna magiczna różdżka nie wróci im tego co było, już nie ma pięknego obrazka... a byli jak namalowani...
|
|
|
- a jeśli któregoś dnia będę musiał odejść - spytał Krzyś ściskając misiowi łapkę - co wtedy? - nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. kiedy się kogoś kocha, to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie...
|
|
|
To wcale nie tak , że tęsknię ... Po prostu czasem nadchodzą takie noce w które wszystko wraca . Powracają wspomnienia , myśli . Obrazy . Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń . Ale to nie tęsknota . To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś co nie istniało , nie było dane . To tylko czasem przeraźliwy krzyk , lęk w oczach , zimne dłonie , drżące ciało . Lecz to nie tęsknota . To oczekiwanie na coś co nigdy nie nadejdzie . żałosna próba odzyskania utraconej nadziei .
|
|
|
z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że tak musiało być. musiałam zostać wykorzystana, aby na przyszłość nie popełniać więcej błędów. być mniej ufna. bardziej ostrożna. i nigdy więcej zakochana. // abstracion
|
|
|
tak naprawdę, to chciałam wtedy Cię pocałować, przytulić się do ciebie i sprawdzić o ile uderzeń zmieni rytm twoje serce. wystraszyłam się jednak sama siebie, uśmiechnęłam się nieporęcznie i udawałam, że zwykłe 'cześć' wystarczy aby Cię przywitać po tylu miesiącach niewidzenia.Przecież szczoteczka do zębów nigdy nie prosi o pastę. Chyba jednak nimi nie jesteśmy. Bo ja o Ciebie proszę. Leżymy jednak na osobnych półkach. Nawet nie masz pojęcia jak bardzo chciałam wtedy powąchać Twoje włosy. Gdybyś wiedział jak bardzo chciałam, zrobiłbyś to pierwszy w czasie krótszym niż mgnienie oka.
|
|
|
|