|
mrs.mruku.moblo.pl
i nie wiadomo kiedy to wszystko stało się
|
|
|
i nie wiadomo kiedy to wszystko stało się
|
|
|
życie coraz częściej okrutne staje się. nie możesz tego zrozumieć, dlaczego tak to jest
|
|
|
przy barze cieć, kawa i śledź, chyba teraz już nie wstanę. walę się znów twarzą na bruk, zawsze adres jest nieznany
|
|
|
bezsenna noc, przeklęty ciąg, coraz bardziej topi zdradę. boję się, że zobaczę znów puste łóżko tuż nad ranem
|
|
|
ciągle śpiewam i gram, i chyba tak musi być. od kiedy zostałem sam ze smutku chce mi się wyć. mam żółte rowery dwa, do przodu ciągle w nich gnam
|
|
|
żadne słońce jak deszcz, zamykam w domu się. czy to możliwe, że ja nie mogę nikogo mieć? przyjaciel odszedł listów, zostałem sam jak pies
|
|
|
oo, na niebie, oo dla Ciebie, oo na ziemie. spalony cały świat, zamknięty ludzki czas. już nie pomoże nic, czy warto było żyć
|
|
|
milczący mur, cztery ściany, okropny ból, tak z dnia na dzień
|
|
|
wszyscy się śmieją z tego, że ja nie mogę bez niej żyć i myślę o niej, przez cały czas
|
|
|
wszyscy się śmieją z tego, że ja nie mogę jeść, nie mogę spać i myślę o niej, przez cały czas
|
|
|
tej nocy nie chcę być sam, czy chcesz bym zwariować miał, czy szanse możesz mi dać? czy zostać, czy odejść mam?
|
|
|
|