|
mowmibeybee_x33.moblo.pl
wpatrywał się w moje źrenice jakby zobaczył tam szczęście.
|
|
|
wpatrywał się w moje źrenice
jakby zobaczył tam szczęście.
|
|
|
Jeżeli dwoje ludzi decyduje się być ze sobą to znaczy,
że od tej pory nie liczy się już "ja" lecz "my",
liczą się wspólne potrzeby, wspólne plany, wspólne marzenia,
wszystko staje się jednością. Z dwóch ciał powstaje jedna dusza,
jedno serce. I nieważne czy to jest pierwsza miłość,
druga czy dziesiąta, zawsze należy traktować ją jako jedyną,
wyjątkową i niepowtarzalną, a przede wszystkim o s t a t n i ą
|
|
|
Ty nie wiesz jak to jest wstawać rano i zastanawiać się
czy dziś do mnie napiszesz czy się do mnie odezwiesz.
Nie wiesz jak kto jest kłaść się spać ze łzami w oczach
bo znowu nie było żadnej wiadomości i żadnego słowa
|
|
|
Nie rozumiem czemu tak na niego reaguje,
on nie jest wcale taki ładny i nie ma wyróżnia się
specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem
po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy
się do niej odezwie. - Może po prostu go kocha.
|
|
|
dzwoniłam do Niego w środku nocy. nawet z najbardziej błahych
przyczyn. chociażby z powodu lęku, przed potworami zamieszkującymi
pod moim łóżkiem. wiedział, że telefony o tej porze oznaczają
mój strach. odbierał. rozmawialiśmy bez słów. oboje milczeliśmy,
a ja nasłuchiwałam jego oddechu. właśnie dzięki temu,
czułam się bezpieczna.
|
|
|
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać.
Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam.
Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia.
|
|
|
'To , co dziś jest rzeczywistością , wczoraj było nierealnym marzeniem .
|
|
|
moje imię podoba mi się tylko
wtedy , gdy On je wypowiada .
|
|
|
Gdy odczuwam brak Jego obecności, widzę jaki jest dla mnie ważny
|
|
|
' Zależy mi na Tobie ' wyszeptała mu głęboko w oczy .
' Nie warto ' odpowiedział i przytulił ją ostatni raz ..
|
|
|
-..Widzialam Twoj wzrok na mnie, gdy szedles z nia przez park.
Wiem, wiem. Ciagle o mnie myslisz, zanim zasniesz. Zupelnie tak,
jak ja o Tobie.
|
|
|
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło.
Tak bardzo się starała, żeby to minęło.
Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk.
Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości,
od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów,
jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem,
zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
|
|
|
|