Kiedyś marzyłam o nowej lalce i piesku na baterie. Właściwie nie chciałam tego tylko dla potrzeby posiadania, chciałam się tym pochwalić przed koleżankami. A teraz jedynym marzeniem jest żeby pewien niebieskooki chłopak, z blond czupryną wyznał mi miłość. A to co się zmieniło to to, że nie chcę nim szpanować, lecz po prostu mieć świadomość, że mnie kocha. nic więcej. / czekoladowadilerka
|