|
mooniiczkaa.moblo.pl
' A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? spytał Krzyś ściskając Misiową łapkę. Co wtedy.? Nic wielkiego. zapewnił go Puchatek. Posiedzę tu sobie i na Cie
|
|
|
' A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy.? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.' ♥
|
|
|
teoretycznie, jesteś zwykłym dupkiem, praktycznie - całym moim światem.♥
|
|
|
`Tak bardzo chcę dotknąć Cię, ja liczę każdą chwilę, ja liczę każdy dzień `
|
|
|
` zagrajmy w 'ence pence' ,jeżeli zgadniesz w której ręce mam orzeszka odejdziesz ,jeżeli nie zgadniesz zostaniesz ze mną za zawsze.fakt , że nie mam orzeszka pomińmy `
|
|
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
|
' Eej , lubie gdy patrzysz jak patrze ! '
|
|
|
możesz spotykać ludzi... lepszych ode mnie, zabawniejszych ode mnie, dużo ładniejszych niż ja. ale jest jedna rzecz którą chcę Ci powiedzieć. zawsze będę dla Ciebie, kiedy oni Cię zostawią.
|
|
|
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął
|
|
|
- Kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa "kocham cię" będą brzmieć jak "kanapka z serem"? - Kanapka z serem. - Ja ciebie też kanapka z serem . xD
|
|
|
poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce, a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy, miała rozmazany tusz. w ręku trzymała, butelkę czerwonego wina. - tęskniłaś ? - usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby, nigdy nic. wpadła w atak furii, rzuciła butelką o chodnik. wino spływało, po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem, niczym opętana, zaczęła okładać go rękami. - po co wracasz ?! po co ?! dlaczego znowu robisz mi to samo ?! nie chcę Cię widzieć, rozumiesz ?! nie chcę Cię widzieć ! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił, czule całując w policzek, wyszeptał, że to był ostatni raz, że to się nigdy więcej nie powtórzy. - naiwnie uwierzyła. po raz kolejny. ♥
|
|
|
Jesli któregos dnia Twoje smutne oczy powiedza mi "odejdz" to zrobie to.Mam jednak nadzieje, ze rozum bedzie Ci wtedy kazal krzyknac "zaczekaj, pójde z Toba".
|
|
|
` Pluszowy miś to Twój konkurent . Macie wiele wspólnego : Oboje jesteście do ściskania , do gniecenia , do serca , do targania . Tylko , że miś jest zawsze przy mnie . 1:0 dla misia . ;)
|
|
|
|