 |
monisiaa93.moblo.pl
. a dziś kocham Cię o całe wczoraj mocniej ! xd
|
|
 |
. a dziś kocham Cię o całe wczoraj mocniej ! ;**** ^^ xd
|
|
 |
ON: dlaczego jesteś taka trudna do zdobycia i nie chcesz mi zaufać?
ONA: a jak myślisz?
ON: chcę żebyś Ty mi to powiedziała..
ONA: no więc Ci powiem. Kiedyś się zakochałam. Było pięknie i wgl, lecz tylko przez jakiś okres. Ten w którym się zabujałam, wykorzystał mnie i porzucił, zostało po tym zranione serce, ból, smutek i płacz. Od tamtej pory mam do waszej płci dystans. Pewną granicę, której wolę nie przekraczać, aby nie cierpieć.
ON: Nie wszyscy tacy są! Ja Cię nie zranię..
ONA: On też tak mówił..
|
|
 |
On: Nie szalej więcej.
Ona: Nie będę szaleć o ile nie doprowadzisz mnie do szaleństwa ..
|
|
 |
- Ej ! Przestań się mazać.!
- Wcalę nie placze, tylko coś mi wleciało do oka.
- Zawsze tak mówisz. Dlaczego?
-Bo nie chcę zebys widzial ze jestem nieszczęsliwa. Przeciez masz
własne sprawy i problemy.
- Kiedy jestes nieszczęsliwa, to najbardziej na świecie chcę byc z tobą w tym momencie. I to jest chyba mój problem. ;|
|
|
 |
on: wiesz.. od jakiegoś czasu nam się nie układa.. i chyba powinnismy zerwać..
ona: niee. lepiej nie.
on: co?.. ja ci mówię, że to koniec a ty tak po prostu mówisz NIE?
ona: noo.. tak.. bo nie chcę z tobą zrywać.. może lepiej napijmy się szampana?
|
|
 |
(...) od jutra będę smutna,
od jutra, nie od dziś...
i każdego dnia,
choćby nie wiem jaki był smutny...
powiem...
od jutra będę smutna...
od jutra...nie od dziś...
|
|
 |
- co się Pani tak trzęsie?
- ananas wyszedł z puszki...
- a za co siedział?
- podobno śmietanę ubił
|
|
 |
- Czemu to robisz ?
- co?
- zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ?
- nie bo czasem bycie sobą to za mało ;( ...
|
|
 |
-Dobrze wiesz... Bo dla ciebie oszukam przeznaczenie
Dla ciebie spełnie każde marzenie
Dla ciebie nie strace nadziei... (Kocham Cię.)
|
|
 |
*-Ej, Ty !
-Tak ?
- Kochasz mnie...?
- ...A Mogę? < 3
|
|
 |
Zawsze z nowym rokiem obiecuję sobie, że będzie już tylko lepiej
i zrobię wszystko co w mojej mocy by faktycznie tak było.
Jednak powtarzam to co roku,
zawsze samotnie w pokoju i wciąż szlochając do kielicha.
|
|
|
|