|
monaaax3.moblo.pl
potrafi pomóc w każdej sytuacji nawet milczeniem. znajduje czas nawet jeśli sam dla siebie Go nie ma. SZANUJE TO CO ROBISZ i to kim jesteś. nie słucha tego co m
|
|
|
potrafi pomóc w każdej sytuacji - nawet milczeniem. znajduje czas - nawet, jeśli sam dla siebie Go nie ma. SZANUJE TO, CO ROBISZ - i to kim jesteś. nie słucha tego, co mówią o Tobie inni - ma własne zdanie. liczy się z każdym Twoim słowem - nawet, jeśli Go to rani... nigdy nie stawia siebie na pierwszym miejscu - nie zapomina o Tobie. dziękujesz Mu jednym słowem - nazywasz Go "przyjacielem"...
|
|
|
Spojrzała na Niego i pomyślała
- Ty nie jesteś nawet ładny, nawet się ładnie nie ubierasz, jesteś taki zwykły. . .
Żaden idealny, a Twoje zachowanie? Bez komentarza. . .
Tylko cholera wytłumacz mi, dlaczego ja właśnie chcę Ciebie?
Nie tego idealnego bruneta, który jak jakąś mija to się jej nogi uginają a mi . . .
jest bo jest ja Go nie chcę...
Mi brakuję tchu, dopiero wtedy gdy na mnie spojrzysz tymi swoimi niebieskimi oczkami, gdy się uśmiechniesz. . .
powiedz dlaczego właśnie mi odbiło na Twoim punkcie ?
|
|
|
Kiedy złamał Jej serce' świat stracił kolory, a Ona czuła się jak jakiś duch błąkający się po świecie. Zawsze cicha, zamyślona' unikała towarzystwa. Aż pewnego razu powiedziała sobie, że czas to zmienić. Wmówiła sobie, że jest szczęśliwą singielką, nikogo nie kocha i dobrze Jej z tym. Bo z miłości tylko się cierpi i głupieje. Mijały miesiące, a Ona utwierdzała się w przekonaniu, że to co wmówiła sobie na początku, teraz stało się prawdą. I byłoby pięknie, gdyby nie odezwał się On. Wystarczyło, że napisał, a Ona już zaczęła o Nim myśleć przed snem, mimowolnie szukać w głowie tematów do rozmów, szukać Jego twarzy w swoim otoczeniu... Teraz wmawia sobie, że to tylko przyzwyczajenie. Cholernie się boi, że wcale nie przestała Go kochać. Oby udało się jej znowu zapomnieć i wcielić w życie to co sobie wmawia codziennie wieczorem 'to tylko kolega'.
|
|
|
przyznaję, zniszczyłam sobie włosy, codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam - poznając Ciebie.
|
|
|
czasami, moja własna podświadomość, próbuje mnie zniszczyć. wciąż przypominając mi o tobie. wszystko przeciwko mnie, serce, rozum, a teraz on
|
|
|
Ile razy powtarzałaś przyjaciółce, że facet, który ją rzucił nie jest jej wart? A ile razy ona powtarzała to Tobie? I czy uwierzyłaś? No właśnie.
|
|
|
nie odpisuje? miej go w dupie, kiedyś i tak na pewno napisze do ciebie sam.
|
|
|
może tak razem, za rączkę, na zawsze?
|
|
|
chciałabym kiedyś spotkać księcia na białym koniu i powiedzieć mu, że jest frajerem.
|
|
|
skoro myślisz , że mam tak zajebiście to spoko - możemy się zamienić. oddam Ci swoje buty, przejdź w nich parę metrów , i powiedz mi później czy nadal mam tak fajnie. ciekawe czy udźwigniesz fakt choroby, czy nie ugniesz się pod sytuacją z przed prawie już dziesięciu lat, czy przetrwasz każde załamanie, każdą kłótnię , każdą chwilę gdy traci się sens istnienia. wtedy możemy porozmawiać na temat dotyczący tego czy nadal twierdzisz iż moje życie jest usłane różami.
|
|
|
- wyrzuć go z pamięci.
- a Ty wyrzuć do kosza swoje ulubione,stare trampki.
- nie potrafię,zbyt mocno się do nich przywiązałam.
- właśnie.
|
|
|
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała
|
|
|
|