|
mon1k4.moblo.pl
Ty kiedy ją mijasz w alejach starówki myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki ja gdy widzę ją na skwerach zerkam ponad biodrówki chociaż nie gram gentl
|
|
|
Ty kiedy ją mijasz w alejach starówki, myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówki, ja gdy widzę ją na skwerach zerkam ponad biodrówki, chociaż nie gram gentlemana już od podstawówki.
|
|
|
czułem jej zapach tak intensywnie jakby stała przy mnie, Więc nie dziw się, że nie wiem o co chodziło w tym filmie.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
dobrze jest mieć do kogo wyciągnąć rękę, a oczy mieć szeroko zamknięte.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
właśnie w tym jest coś mimo że różnimy się od siebie jak dzień i noc.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
widzę w tym sens, choć dla innych bez sensu.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
podejdź proszę, bądź tak uprzejma, podaj dłoń zaprowadzę cię, gdzie wzrok nie sięga, pokaże świat - to będzie nasza chwila, fakt, jesteś dla mnie jak kokaina!
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
ej niesamowita, ej niezwykła, dzisiaj tylko my, wszyscy inni na dystans.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
tymi samymi szlakami idą nasze myśli, mam ochotę odwiedzić twój rejon rozrywki.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
on cię zanudza mimo, że masz dobrobyt, co z tego, że jest dach, a nie ma pod nim głowy.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
siadamy w ciszy, gaszę światło, takie zrozumienie nie przychodzi innym łatwo, nie chce błądzić słów, bo to horror i po co mówię Ci to wszystko skoro.. Ty przecież wiesz co.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
mógł bym mówić tysiące słów niepotrzebnych, budzić złe wspomnienia albo być rzewnym, studzić żar chociaż jestem pewny, budzić sam siebie jak daleki krewny, nawet słowa wyważone i roztropne, nie są w stanie przekazać tego dobrze.
|
|
|
mon1k4 dodano: 27 listopada 2010 |
|
to nie byle jaka przyjaźń, fakt, to po prostu widać.. można to odczytać, gorzej w słowach to opisać.
|
|
|
|