|
moloscxwxszafiexmojxmalyxswiat.moblo.pl
Lubię sobie leżeć i wyobrażać jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę a Ty śmiejesz się nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz skaczemy razem po
|
|
|
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność / emolalka_sony
|
|
|
po prostu mi uwierz, ze siedzę cicho bo widocznie czasem tak lubię. / word_
|
|
|
podczas gdy jej serce wyrywało się , krzyczało i piszczało na jego widok , rozum związał je grubym łańcuchem i kręcąc palcem i głową na przemian twardo powiedział : nie dam cię zranić . / tymbarkoholiczka
|
|
|
co ty robisz, po co dzielisz świat na my i oni? skąd pewność że i nas nie zaliczą do nich? / maniax3
|
|
|
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie. / maniax3
|
|
|
szczęśliwa.? .kwestia podejścia. / tainna
|
|
|
"Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałem", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nic mnie to nie obchodzi" i trochę bólu w każdym "u mnie w porządku"..
|
|
|
czasami tak idealnie patrzysz. / wyluzyj_sie
|
|
|
Cześc, Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przeciez ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wczyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu... Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają. / sentenced
|
|
|
i gdy patrzę na zdjęcia, na których byłam mała kluską i siedziałam uśmiechnięta w ramionach taty, aż chce mi się płakać. co takiego się stało, że teraz każda nasza rozmowa kończy się jego krzykiem a moim płaczem? dlaczego nie może być tak jak kiedyś, gdzie jako mała dziewczynka wskakiwałam rano do ich łóżka i dopraszałam się o zrobienie ciepłego kakao? przecież nie zmieniłam się od tamtego czasu, nadal jestem tą małą dziewczynką, nadal chce słyszeć ojcowskie nucenie podczas robienia jajecznicy. czy to tak wiele?. (ucieknijmi)
|
|
|
patrzę tak na ciebie i wiesz co ? gdy miałam 6 lat nigdy w życiu bym się w tobie nie zakochała . nie zakochałabym się w facecie , który przeklina , pali , nosi szerokie ubrania i ma wyjebane na ludzi i szkołę . ale nie mam sześciu lat i kocham cię . zajebiście mocno . / tymbarkoholiczka
|
|
|
nie pytaj, co u mnie. nie dzisiaj. / fcuk
|
|
|
|