|
mojesercerobimniewchuja.moblo.pl
Codziennie wchodząc na nk i patrząc na powiadomienia mam ochotę usunąć swoje konto... Mam dosyć patrzenia na komentarze typu ślicznie myszko : i udawania tych wszyst
|
|
|
Codziennie wchodząc na nk i patrząc na powiadomienia mam ochotę usunąć swoje konto...
Mam dosyć patrzenia na komentarze typu "ślicznie myszko :*" i udawania tych wszystkich przyjaźni,
tego jak dodają pineski dla zupełnie nieznajomych chłopaków przez których później płaczą...
i robią to wszystko TYLKO po to by mieć więcej znajomych ;(. Ale nie usuwam i każdego dnia obserwuje co się dzieje aby móc je pocieszać ;/ - z bezsensu mojego życia
|
|
|
- powieszę się...
~ po co ??
- a po co mam żyć??
~ a po co masz umrzeć??
- będę miał spokój... moja stara trochę popłaczę i o mnie zapomni... z resztą nie wiem!! To Ty mi powiedz po co mam żyć... ?
~ odpowiedz sobie po co masz umrzeć to podyskutujemy, bo zacznę filozofować to się pogubisz...
/ rozmowa z pewnym kolegą...
|
|
|
Byliśmy razem: kochałeś mnie i nie żałowałeś...
Rozstaliśmy się: Nazwałeś mnie dziwką, powiedziałeś że ma rozepchaną dupę...
Ale ciągle odwiedzasz mój profil na nk i nie potrafisz zapomnieć i się nie odezwać jak rozmawiam z Twoim kumplem...
Nie ogarniam Cię i ranisz mnie tylko tym że gdy zapominam się ciągle pojawiasz... ;/
|
|
|
rozstałam się z nim a Ty zamiast mnie pocieszać, wolałaś go pocieszyć... a teraz chcesz się znowu przyjaźnić ?? hym... brakuję mi Ciebie ale zobaczymy jak Twoje kochanie oceni tą historie...
Przepraszam ale jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie :D:D
|
|
|
Hyyym...
pozwoliłaś żeby się wszystko rozpadło... a teraz chcesz się znowu przyjaźnić ??...
i to coś da że przyznasz mi że on jest idiotą i przyczyną wszystkich problemów ??...
Zastanowie się ... hymmm...
|
|
|
"Jesteś moim skarbem, moją gwiazdką na niebie, jesteś idealna brakuję mi Ciebie, Ciebie i Twojego uśmiechu, na moje grzechy nie ma innego leku. :* Kocham Cię :*..." czytając stare esy od Ciebie coraz bardziej Cię nienawidzę i tęsknie ;(. Ale chuj Ci w dupę nauczyłam się żyć bez Twojego "Dobranoc Mała :*"
|
|
|
pisał i mówił że mnie kocha i że mnie nigdy nie zrani, nie pozwoli żebym była smutna i żebym płakała, że wolał by się zabić niż mnie zranić itp. ona to samo...
a płakałam przez niego bo teraz piszę to innej, tej która nazywała się moją przyjaciółką... zlali na to co było między nami i za wszelką cenę chcieli mnie zranić. teraz reszta osób jakie znam ma mi za złe że nie chcę im nic powiedzieć i im zaufać, a to przez te dwie osoby, które tyle dla mnie znaczyły i dla których tyle poświęciłam... które nie potrafiły normalnie powiedzieć że chcą być razem i mają na mnie wyjebane, woleli zacząć wojnę i bez słowa zakończyć znajomość...
|
|
|
Wole jak mnie przytulasz i nic nie mówisz, niż jak wypytując rozdrapujesz rany...
Może tak mam, że nie mówię o bólu tylko go duszę ?
|
|
|
|