|
mojekochanie.moblo.pl
Dlaczego ta dziewczyna zawsze ubiera się na czarno? Ma żałobę. Odeszły trzy najdroższe jej osoby. To przykre... A kto umarł? Jej Wiara w ludzi Radość w sercu i Op
|
|
|
-Dlaczego ta dziewczyna zawsze ubiera się na czarno? -Ma żałobę. Odeszły trzy najdroższe jej osoby. -To przykre... A kto umarł? -Jej Wiara w ludzi, Radość w sercu i Optymizm w duszy.
|
|
|
i spaliła go żywcem.. no wku*wił ją ..
|
|
|
Jeśli znajdziesz mężczyznę, który nie jest sukinsynem, spytaj go, czy ma brata.
|
|
|
-pamiętasz co mi kiedy powiedziałeś? -co? -że nigdy mnie nie pokochasz -ups, no to mi nie wyszło
|
|
|
któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano, niby po chleb .
|
|
|
Powinnam dostać Nobla. Jeszcze nikt nie odkrył takiego kretynizmu jaki zaobserwowałam u Ciebie.
|
|
|
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
|
|
|
80% nastolatków optymistycznie patrzy na świat... reszta nie ćpa.
|
|
|
Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, "Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?" Oni spytają was: "Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?" Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu. Jeżeli mówicie dorosłym: "Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu" nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: "Widziałem dom za sto tysięcy złotych". Wtedy krzykną: "Jaki to piękny dom!"
|
|
|
"Idąc pośród zwariowanego tłumu ludzi , uśmiecham się miło. Moja gra aktorska jest bez zarzutu.Wszyscy nabierają się i odwzajemniają uśmiech. A ja mam ogromną ochotę stanąć pomiędzy nimi i zacząć krzyczeć. Pokazać jak naprawdę mnie to boli.."
|
|
|
Powoli przyswajała sobie fakt, że już nigdy więcej go nie zobaczy, jego uśmiechu, oczu, tych śmiesznych a zarazem fajnych min, które zawsze robił. Przyswajała sobie, że on już nie napisze, że będzie musiała usnąć bez sms'a na dobranoc. To było dla niej trudne, ale tak musiało być. Wiedziała, że nie może zaufać mu po raz kolejny, nie chciała żeby znowu ją zranił.
|
|
|
Walczę.Nie dam mu satysfakcji. Już prawię się wyleczyłam. Choć 1/3 serca wciąż należy do niego. Spróbuję ją wyciąć albo uśmiercić. A wtedy będę już zdrowa. Niech inna naiwna ma taką chorobę w sercu i w głowie.
|
|
|
|