|
Po co dzwoniłeś i wypytywałeś gdzie i z kim jestem skoro Ci nie zależało? Dlaczego ciągle chciałeś się ze mną widywać skoro miałeś wyjebane? Dlaczego mnie całowałeś, przytulałeś, dotykałeś skoro podobno nic nie czułeś? Dlaczego pozwoliłeś, żebym się w tobie zakochała, skoro wiedziałeś, że nie chcesz ze mną być?
|
|
|
Generalnie, to leżąc już w łóżku i próbując zasnąć, analizuję każdą minutę danego dnia, zastanawiając się co zrobiłam źle, a co dobrze, dodając" ''co by było gdyby''...
|
|
|
Chcę dziś pić i tańczyć, aż wybuchną basy, lub wsiąść w samochód, na zakręcie wypaść z trasy.
|
|
|
Pobili się ostatnimi deskami ratunku.
Na samą myśl o tym serce prawie jej pękło.
|
|
|
Smutna, opiera czoło o okno w czarną noc.
|
|
|
Wiesz to nie pierwszy raz kiedy jest nam nie po drodze.
|
|
|
Dzisiaj między nami nie wydarzy się już nic!
Dzisiaj nie da rady, jutro możesz do mnie przyjść.
Dzisiaj między nami nie wydarzy się już nic!
Nie to nie ma sprawy, nie zapomnij zamknąć drzwi...
|
|
|
Musi minąć kilka dni.
Już nie będzie każda twarz
przypominać Ciebie mi.
|
|
|
I niech stanie w miejscu czas!
|
|
|
A Ty jak respirator- bez Ciebie się duszę, nienawidzę dni, gdy się z Tobą kłócę.
|
|
|
Potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić i sto powodów żeby wracać.
|
|
|
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
|
|