|
mnietorybka.moblo.pl
Znowu zamiast 'lekcja' napisała 'miłość' w temacie wpisała jego imię a dzisiejszą datę zamieniła z datą ich ostatniego pisania. Znowu zaczęła jej doskwierać niewyobraża
|
|
|
Znowu zamiast 'lekcja' napisała 'miłość', w temacie wpisała jego imię, a dzisiejszą datę zamieniła z datą ich ostatniego pisania. Znowu zaczęła jej doskwierać niewyobrażalna tęsknota. Znowu przyłapała się na tym, że nie potrafi wytrzymać nawet sekundy bez myślenia o jego osobie.
|
|
|
Jarasz Mnie Bardziej Niż Fineasz , Izabellę albo Jeremiasz , Fredkę < 3
|
|
|
Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń. Pragnę Cię bardziej niż wspiąć się na Mont Everest, przepłynąć La Manche i zobaczyć Paryż. Każda z tych rzeczy, jeśli nie ma Cię przy mnie wydaje się bezbarwna.
|
|
|
Od kilku tygodni udaję, że Cię nie znam. Że jesteś mi totalnie obojętny. Że nie obchodzi mnie, jaką masz na sobie koszulkę, z kim się pokłóciłeś, albo dla kogo są buziaczki w Twoim opisie. Udaję, że Cię nie kocham. Udaję...
|
|
|
Jeszcze troszke czasu minie zanim przestanę przejmować się Twoim zmienionym statusem na gg. ale nie martw się - pracuję nad tym i niedługo nawet Twoja marna wiadomość mnie nie ruszy.
|
|
|
Wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje, wiem, że widząc Cię emocje wrócą, wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy. Wiem też że zapomnienie o Tobie nie będzie należało do najłatwiejszych ale mimo wszystko wierze że mi się uda.
|
|
|
Napiszę książkę. Główną bohaterką będzie w niej twoja obojętność w stosunku do mnie. Bohaterką drugoplanową będzie moja nic nie znacząca miłość do twojej osoby.
|
|
|
Witam,witam panią Miłość. Proszę, niech się pani rozgości. Może herbaty? -zaproponowałam, po czym dolałam do niej trucizny. Niech suka cierpi jak ja, parę miesięcy temu, kiedy połknęłam jej cholerny haczyk.
|
|
|
wiesz bo Ona lubiła jak mówiłeś jej "siema", pisałeś komplementy,nazywałeś myszką czy kotkiem ,wpatrywałeś się na nią cały czas na szkolnym korytarzu, a nawet uwielbiała te wasze głupie opisy na Gadu-Gadu, które tyczyły waszej rozmowy. a teraz? a teraz, to płacze po nocach, a kiedy widzi cię na korytarzu nie może uwierzyć jak bardzo się zmieniłeś...
|
|
|
I wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz. ♥
|
|
|
- Ty zajobie popierdolony, wkurwiasz mnie, mam cie dosyć, jesteś idiotą, dupkiem, cwelem, jesteś zerem. - Coś jeszcze ? - Taak, kocham Cie
|
|
|
Byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
|