 |
mivies.moblo.pl
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami może nie po tygodniu ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni w których wciąż będzie się pojawiać je
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też `jesteś w moim życiu zbędny` - bo nie jesteś. W gruncie rzeczy, nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie, ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Uczę milczenia we wszystkich językach, metodą wpatrywania się w gwieździste niebo.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Ktokolwiek wie, gdzie się znajduje współczucie - niech daje znać.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Najpierw minie nasza miłość, potem sto i dwieście lat, potem znów będziemy razem: komediantka i komediant, ulubieńcy publiczności.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Ja nie poczułam, tyś nie odgadł, że nasze serca świecą w mroku.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Nie słyszałam jej śmiechu, płaczu nie słyszałam. Wyuczona pokory, nic od życia nie chce. Towarzyszy jej w drodze cień - żałoba ciała.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
I nawet więcej, niż są warci, niekochających żałujemy.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Co treścią jest uśmiechu i podania ręki? Czy nigdy w powitaniach nie jesteś daleka, tak jak bywa daleki człowiek od człowieka, gdy wyda sąd niechętny pierwszego wejrzenia? Czy każdą dolę ludzką otwierasz jak książkę, nie w czcionce, nie w jej kroju szukając wzruszenia? Czy na pewno, czy wszystko odczytujesz z ludzi? Wymijające słowo dałaś w odpowiedzi, pstry żart w miejsce szczerości - jak obliczysz straty? Niezniszczone przyjaźnie, lodowate światy. Czy wiesz, że przyjaźń trzeba współtworzyć jak miłość? Ktoś w tym surowym trudzie nie dotrzymał kroku. A czy w błędach przyjaciół Twej winy nie było? Ktoś żalił się i radził. Ile łez obeschło, zanim przyszłaś na pomoc? Współodpowiedzialna za szczęście tysiącleci - czy nie lekceważysz pojedynczej minuty łzy i skurczu twarzy? Czy nigdy nie wymijasz cudzego wysiłku? Stała szklanka na stole i nikt jej nie spostrzegł, aż dopiero gdy spadła nieuważnym potrącona ruchem. Czy w ludziach wobec ludzi, wszystko jest najprostsze?
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Pociesz ją, przytul, bo chociaż się uśmiecha, ma smutne oczy.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Dlaczego ciągle mi powtarzasz, że tak lubisz się bać? Że to co między nami, nie powinno się stać? Wiem, że ta linia jest za cienka, by grać, ale wiem też, że jest coś, czego Ty nie możesz mi dać.
|
|
 |
mivies dodano: 1 sierpnia 2010 |
|
Są takie dni, kiedy cisza zamykanych ust rozrywa uszy.
|
|
|
|