 |
,,Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi zawodu, przyjdzie - zrobi niespodziankę''
|
|
 |
-Kocham Cie...
-Kłamiesz
-Ale ja naprawde
-Lepiej powiedz prawde
-Ok! Mam wyjebane tego chciałeś..?
-Nie!!! Przepraszam!
-Teraz spierdalaj ! ;/
|
|
 |
-dlaczego za mną idziesz?
-chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham.
-widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki.
-jakiej przyjaciółki?
-jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą.
-ale tu nikogo nie ma.
-widzisz, gdybyś mnie kochał nigdy byś się nie odwrócił...
|
|
 |
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.
Uśmiechała się. Bawiła się wszystkimi.^.^
|
|
 |
Był dla niej po prostu kolegą takim, jak inni. Łączyli ich wspólni przyjaciele, dzięki czemu zaczęli spędzać ze sobą więcej czasu. Dziewczyna nie miała zamiaru się w nikim zadużać. Jej złamane serce jeszcze się goiło. Odtrącała każdego chłopaka, który próbował się do niej zbliżyć. Odgradzała się od innych niewidzialnym murem, którego nikt nie mógł przebić. Znajomość z jednym chłopakiem uważała za zwyczajną, tłumaczyła sobie, że ma 'wszystko pod kontrolą'. Lubiła jego towarzystwo, czuła się swobodnie. Przepadała za ich ciągłymi kłótniami i docinkami, pewnego razu zaczęła myśleć o nim intensywniej niż kiedyś. 'wszystko jest pod kontrolą'.. - wciąż powtarzała. Potem zastanawiała się kim są ci, z którymi rozmawia, co to za piosenka, którą ma w opisie, gdzie idzie, co robi. W końcu przebił otaczający ją niewidzialny mur swoim wrodzonym skurwysyństwem, a patrząc w jego czekoladowe oczy traciła kontrolę nad całą sobą...
|
|
 |
,,A jej czerwone paznokcie ociekały kłamstwem''
|
|
 |
"nie wierzę w Nas. nie wierzę w dwie połówki jabłek. gruszek. mandarynek. czy jakiś innych cholernych owoców, które prędzej czy później i tak zgniją."
|
|
 |
i ogłaszam wszem, i wobec, że od dziś, zmieniam się i swoje nastawienie do świata. będę chłodna i bez uczuć. będę mniej naiwna. będę kierowała się tylko i wyłącznie rozumem a nie sercem. będę kłamała i oszukiwała, łamała serca i wywoływała łzy. tak, uczyłam się od najlepszych...
|
|
 |
`Nie jestem idiotką, która lata za chłopakami z nadzieją, że któryś z nich złapie Ją za tyłek. `Nie jestem osobą, która ma podciągnięte pod sam pępek stringi i spodnie super biodrówy tak, że wszyscy `naokoło mogą oglądać te miejsca, do których słońce nie dochodzi. `Nie jestem rozchichotaną i nie myslącą lafiryndą, która płacze, bo złamał jej sie paznokieć. `Nie jestem zarozumialą, ważną osobistością, która myśli, że tylko ona jest na świecie. `Nie jestem daltonistką, widzę dużo kolorów, nie tylko różowy. `Nie mam białych włosów, tak tlenionych, że można nimi oddychać pod wodą. `Nie jestem bogobojną kobieciną w moherowym bereciku. `Nie jestem inna. `Jestem sobą .
|
|
 |
Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego.Na początku ustaliły, że kryje młość, więc zaczeła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach,Piękno w tafli wody, strach w dziupli w drzewie,skromność pod kamieniem, a szalenstwo w krzaku dzikiej róży. Milość doliczyła do 100 i zaczeła szukać. Znalazła nadzieje,strach,piękno,skromność.. Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo czując się winnie obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć.Od tej pory miłość jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo.
...
|
|
 |
Rozkmiń, nie jestem grzeczną dziewczyną, z którą chciałbys być. Nie umiem gotować, jedyna moja specjalność to pakowanie się w kłopoty. Nie wierzę w uczucia, i nie będę na każde Twoje zawołanie. To, że z Tobą pisze oznacza, że potrzebuje na chwilę towarzystwa, nic więcej..
|
|
 |
oświadczam, iż z dniem dzisiejszym nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz. mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam = mhm, gówno prawda
|
|
|
|