|
misiaczek110.moblo.pl
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. gramy pytanie albo wyzwanie! zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu kolejn
|
|
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
Chcę być Jego postanowieniem noworocznym . jego inspiracją , miłością , radością i powodem jego uśmiechu . Chcę być po prostu JEGO .
|
|
|
siedziała na drewnianej ławce na dworcu. duży plecak i torba swobodnie leżały tuż przy jej nodze. ze zdenerwowania obgryzała paznokcie, rozglądając się na boki. co chwila spoglądała na telefon by zobaczyć, która godzina. serce waliło jej niczym big ben o północy w Londynie. przecież między nimi była tylko przyjaźń. dlaczego tak się bała tego spotkania? bo było pierwsze? nie , bo wiedziała, że jeśli Go zobaczy, nigdy już się nie odkocha .
|
|
|
Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chcialeś żeby ktoś widzial z kim .
- Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej moze Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzielismy dalej pijąc cole i jedząc zelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, poprostu nie moglem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . '
O kurwa' - pomyslalam . Zmyłam się od chlopakow i poszlam do Ciebie, otworzyleś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedzialam, ze juz nikt oprocz Ciebie nie bedzie Mnie tulić .
|
|
|
Popełniłam w życiu wiele błędów ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to. Amen
|
|
|
Nie płaczę dlatego, że jestem słaba.. tylko dlatego, ze byłam silna zbyt długo...
|
|
|
Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tupające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
|
gdy rozstaniesz się z drugą osobą lub zostaniesz odrzucony , w koło słyszysz : znajdziesz lepszego , on nie był ciebie wart , co ty w nim widziałaś . ale nikt nie zapyta 'co czułaś przy nim , że tak cierpisz bez niego' ..
|
|
|
`Po jego śmierci nauczyłam się doceniać każdą chwilę. Bo za chwilę może nas tu nie być. ;(
|
|
|
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie
|
|
|
nienawidzę kiedy mi zależy. wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
|
szepnij mi do ucha , że jestem tą , na którą czekałeś
|
|
|
|