|
misiaaaa_15.moblo.pl
I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie ciemne włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migot
|
|
|
I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie ciemne włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migotały cudnym blaskiem, miały kolor moich oczu które tak wielbiłeś. Idąc dalej poczułam chłód. Moje ręce zmarzły , Ty nigdy nie pozwoliłbyś na to . Ty założyłbyś mi czapkę . Spojrzał w me oczy i trzymając mnie za ręce powiedział że świat mógłby się teraz skończyć bo Twoje życie jest w moich oczach
|
|
|
a On? On to tylko osoba, którą kocham ponad życie. bez której nie przetrwam tego koszmaru. On pozwala mi się uspokoić. On wie o mnie wszystko. za Nim pójdę na koniec świata, i jeszcze dalej. dla Niego będę grzeczna cały rok. dla Niego zrobię wszystko. dlaczego? sama nie wiem. po prostu, jest wyjątkową osobą, a jednocześnie taką samą jak Ty, Ona, On..
|
|
|
Skoro ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa - razem zadziwimy świat.
|
|
|
- Dlaczego mam zatem słuchać serca? - Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie.
|
|
|
Cel w życiu ? Zbudować piękną , drewnianą ławkę i doczekać starości , usiąść na niej i powiedzieć 'wszystko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam.'
|
|
|
-To wszystko dlatego, że dziś wstałam lewą nogą - Ty zawsze wstajesz lewą nogą. - To nie moja wina, że z drugiej strony łóżka mam ścianę.
|
|
|
Ty, Rozum, nie myśl, że jak jesteś wyżej to wszystko lepiej widzisz i wszystko Ci wolno! I zgaś słońce jak wyjdziesz!
|
|
|
Wiesz, że czekam na Ciebie każdego dnia, jutro będę czekała także.
|
|
|
Nie dobijaj się, nie otworzę Ci. Nie mam siły na zabawę w miłość
|
|
|
- Albo ja, albo oni. - Oni. A wiesz dlaczego? Bo nigdy nie postawili mnie przed takim wyborem.
|
|
|
'Właściwie' , to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy: nie, nie dobrze, prawie źle, ale po co ci o tym mówić.
|
|
|
– To chyba nie fair. – wzruszył ramionami, ale w jego oczach żarzyły się iskierki buntu. Zaśmiałam się gorzko. – Nikt cię jeszcze nie uświadomił? Takie jest życie. – Chyba coś obiło mi się o uszy – przyznał chłodno.
|
|
|
|