 |
minimum4znaki.moblo.pl
powiedz jak bys się czuł gdyby miał ją ktos inny?
|
|
 |
powiedz jak bys się czuł gdyby miał ją ktos inny?
|
|
 |
a gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę...
|
|
 |
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc .. ? albo jak już przychodziłam a Ty udawałeś,że się fochasz ? .. i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś,że kochasz .. to wszystko to też nieporozumienie ..?
|
|
 |
Możesz się złościć , krzyczeć , wściekać , nienawidzić mnie ..bylebyś myślał o mnie....
|
|
 |
A Ty? Co mogę z Tobą zrobić? Tyle chcę Ci powiedzieć... A jeszcze więcej chcę usłyszeć od Ciebie. Mów do mnie! Mów, mów, mów! To mi pomaga. Mów cokolwiek! Chcę słyszeć Twój głos. Usmiechaj się przy tym! Bo kocham Twój uśmiech. Patrz na mnie! Bo lubię te dreszcze, które mnie wtedy przechodzą. ... I przytul mnie po raz kolejny. Bo wtedy całe zło odpływa i nic innego się nie liczy. A teraz ja powiem Ci cichutko: dziękuję. Bo mam za co .
|
|
 |
teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej , nie potrafię już tak pięknie żyć , nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj
|
|
 |
a ona staje się wredną dziwką w sukni od Prady, którą każda chciałaby być, którą każdy chciałby mieć...
|
|
 |
Mogę być Twoją Księżniczką? Malutką dziewczynką w za dużych bucikach... i naprawdę szczęśliwych oczkach ? Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie? Czułą, delikatną, rozmarzoną i prawdziwą... Słodziutką jak cukierek? Ty byś był Moim Księciem..MOGĘ?
|
|
 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz
|
|
 |
zasłonięte rolety, zapach nikotynowego dymu w powietrzu. tak się robi, gdy się czuję, że spieprzyło się najważniejszą rzecz w życiu...
|
|
 |
Może to był błąd.. Może będę żałować.. Ale trudno.. Lubię takie chwile..
|
|
 |
Ona po prostu zbyt dużo razy zawiodła się na ludziach. Wszyscy 'przyjaciele', których kochała i darzyła zaufaniem odwrócili się od niej, zostawili w najgorszej chwili. I jak miała znowu komuś zaufać, skoro osoby, które znały ją lepiej, niż ona sama żerowały na niej? Po prostu się bała. - Czego? -Przyjaźni się bała.. I fałszywych ludzi.
|
|
|
|