 |
zabiorę cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą..
|
|
 |
Nie, bo tu nie ma nieba, jest prześwit między wieżowcami. A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa. A życie, jakie życie ? poprzerywana linia na dłoniach. A Bóg ? nie ma Boga, są tylko krzyże przy drogach...
|
|
 |
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
Zrobiłam, co tylko mogłam, żeby uciec od tego uczucia, ale to jest jak ogon.
|
|
 |
-Puchatku?
-Tak, Prosiaczku?
- A nic, chciałem się tylko upewnić,że jesteś..
|
|
|
|