biegnę, bo wiem, że na końcu alejki stoisz ty. biegnę, choć nie mam sił, by znów zachłysnąć się powietrzem. biegnę, choć doskolane wiem, jak niedoskonałe są moje wyobrażenia. sen pt. "gdy byłeś drzewem". gdybyś nim był, kazałabym nazwać cię 8 cudem świata, otoczyć czerwoną wstęgą, wywiesić tabliczkę z napisem "nie dotykać! ".. wtedy nie miałbyś nic przeciwko żebym się do ciebie przytuliła. byłbyś tylko i AŻ moim wyśnionym, nie ruszającym się drzewem..
|