|
milosci.nie.istnieje.xd.moblo.pl
Kochane koleżanki opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami łaskawie nie dodawajcie wymyślonych przez siebie szczegółów.Moje życie jest na tyle zajebiste że nie t
|
|
|
Kochane "koleżanki" opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami łaskawie nie dodawajcie wymyślonych przez siebie szczegółów.Moje życie jest na tyle zajebiste że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
|
jestem absolutnie pewna , że gdyby w Twoim imieniu kilka literek dodać , kilka odjąć , wyszło by ` frajer `
|
|
|
Dziewczynko, nie mów nigdy pierwsza że go kochasz,
nie zakochuj się na zabój, po prostu czasami go olewaj
|
|
|
Szerokie dresy, gigantyczna bluza i paczka fajek w kieszeni.
On - chłopak przed, którym ostrzegała mama.
Lecz ona nie bała się zaryzykować.
Nie bała się oddać mu swojego serca.
|
|
|
i mimo wszystko nadal są te dni w których najchętniej wyjebałabym ci z całej siły w twarz . później wyszła z domu i już nigdy nie wróciła . zostawiła za sobą cały ten syf , całe to pieprzone bagno , które wciąga mnie i sprawia , że z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej .
|
|
|
załóż słuchawki i wyluzuj, nie Ty jedna straciłaś to, na czym Ci zależało.
|
|
|
Nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. Moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. Nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki.
|
|
|
Uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić..
|
|
|
Widziała w nim wszystko. Jego skulona sylwetka w kącie pokoju i głos. Załamany, pełen żalu, goryczy. Mówił, że chce żeby byli jak kiedyś. Blisko. Że tęskni. Słysząc to łzy spływały po jej policzkach. Tak bardzo go kochała. Tak chciała go przytulić. Płakał. Przez nią? Dotarło do niej jaka jest samolubna. On też sobie nie radzi. To nie jest tak, że tylko ona cierpi. On ma gorzej. On ma w rękach wszystkie decyzje. Jak ma trzymać się swoich postanowień, jeśli ona do niego podejdzie i przytuli. On też nie potrafi powiedzieć nie. Co gorsza, nie umie jej zmusić, żeby powiedziała 'nie'.
|
|
|
i uwielbiam się z nim droczyć, uwielbiam się obrażać o błahe rzeczy. uwielbiam, gdy mnie przeprasza, uwielbiam udawać, że jest mało przekonywujący. uwielbiam, gdy robi wszystko bym mu wybaczyła. uwielbiam wiedzieć, że jest na mnie coraz bardziej zły. uwielbiam mu wybaczać.
|
|
|
Mieć znowu 6 lat, widzieć na ulicy plamę benzyny i krzyczeć, że tęcza spadła.
|
|
|
Główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania, prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty.
|
|
|
|