|
różnica pomiędzy PRZYJACIELEM a NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM.. powiedzmy że idziesz i upadasz - przyjaciel: o Boże wszystko okey ? nic ci nie jest ? najlepszy przyjaciel: hahaha.. ale z ciebie matoł. ;)
|
|
|
Chciała bym wrócić do czasów gdy jedyną kłótnia było o to kto kogo bardziej kocha...
|
|
|
`.A ja się boje. Boje się, że Cię stracę, że zostawisz mnie dla kogoś innego, że Ci się znudzę, że za niedługo to ' kocham Cię ' to będzie puste słowo pisane tylko z przyzwyczajenia, że przestaniesz mnie chcieć, że wszystko straci sens. A wszystko tylko i wyłącznie dlatego, że mi tak cholernie na Tobie zależy.`;**
|
|
|
'.i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był.
|
|
|
A kiedy całuje mnie ktos inny niz Ty, czuje się conajmniej tak podle i okropnie jakbym była gwałcona. Nie chce tego, nie chce żadnych intymnych zachowań z kimś kto nie jest Tobą
|
|
|
Jedyne czego potrzebuję, to przytulenia i żebyś powiedział, że damy radę. Żebyś powiedział ze mimo wszystko nam się uda... Że bardzo mnie kochasz i że zawsze będziemy razem.
|
|
|
Każdy Twój uśmiech i spojrzenie skierowane w moją stronę sprawia, że cieszę się jak małe dziecko rozpakowujące lizaka.
|
|
|
Wystarczy kilka słów i wszystko nabiera barw. Mam motylki w brzuchu kiedy wypowiada moje imię. Myślę, że naprawdę zatracam się w jego uśmiechu Ma w sobie coś wyjątkowego I kiedy na mnie patrzy, chcę poddać się uczuciom ;*
|
|
|
obserwujesz go zachowując dystans, kochasz patrzeć jak się uśmiecha. marzysz o tym, że może kiedyś będzie twój, chociaż na chwilę. on podchodzi do ciebie, twoje serce bije coraz mocniej. próbujesz wmówić sobie, że go nie kochasz, ale śnisz o nim, masz nadzieję, modlisz się, że moglibyście być razem.. miałaś tak kiedyś ? ` ;))
|
|
|
Wczoraj polonistka kazała nam napisać wiersz o miłości na dzisiaj. Siedziałam nad tym chyba z dwie godziny i jedyne co potrafiłam zrobić to wylać kilkaset łez nad kartką. Stwierdziłam, że tego nie zrobię. Dzisiaj polonistka wywołała mnie jako pierwszą, powiedziałam że nie mam zadania. A ona dziwnie się na mnie spojrzała, bo przecież zawsze uwielbiałam pisać wiersze i wszystko co jest związane z miłością. Odpowiedziałam jej, że wtedy nawet nie wiedziałam co to jest. Myślałam, że to coś wyjątkowego co łączy dwojga ludzi. Łzy leciały mi ciurkiem, a przyjaciółka tylko ciągle mnie głaskała po plecach. Powiedziałam, że tak naprawdę miłość nie istnieje. Że to tylko chwilowa fascynacja ze strony facetów, bo oni tylko potrafią ranić. Nie umieją przyznać się do błędu i rajcuje ich jak przez nich płaczemy. Zdziwiłam się, gdy polonistka kazała mi siadać i tak po prostu wstawiła mi 5. Na przerwie zatrzymała mnie i powiedziała, że mogę jej wszystko powiedzieć. Wybuchłam płaczem.
|
|
|
siedziałam w parku z kilkoma kumplami, byliśmy już nieco nawaleni, odpalaliśmy kolejne szlugi. wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. złapałeś za nadgarstki. - kochanie, kochanie proszę Cię! co Ty robisz? - spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem. - już Ci nie wystarczam. - syknęłam przez zęby. - nie rozumiem o czym mówisz. - odparł, jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie. - widziałam Cię z Nią. wiedziałeś, jak nienawidzę tej suki, no! - krzyknęłam, i dałam Ci w twarz. - ale to Ciebie kocham. - szepnąłeś, jakby nigdy nic. wtem głos zabrał jeden z kumpli. - stary, uważasz, że Ona da sobą pomiatać? że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. spójrz na Jej proporcje, biust, tyłek. każdy chciałby się z Nią pieprzyć, ale tylko Ty miałeś ten przywilej. - powiedział. zatkało mnie. na prawdę, nie wiedziałam co powiedzieć. - no i? - zapytałeś w końcu. - no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej, i tą lalę. mianowicie - szczęścia, frajerze.
|
|
|
.` Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości...’
|
|
|
|