|
Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat, a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie, żebyś nie przejmował się tym chujowym światem, odłoży słuchawkę a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: "to komu idziemy wpierdolić?"
|
|
|
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz: Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kocha.
|
|
|
gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu ?
|
|
|
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała gg, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie bedę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyżekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę
|
|
|
Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie, stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu, możesz wszystko, a nawet więcej.
|
|
|
kocham dzisiejszą sprawiedliwość : dziewczyna, która tydzień po zerwaniu z chłopakiem zaczyna życie w innym związku, to pospolita '' dziwka '' . a chłopak, który 5 minut po zerwaniu obściskuję się z inną naiwną, to ''kozak'.
|
|
|
pani dyrektor uśmiechnęła się tajemniczo. - jeden z naszych uczniów, chciałby jeszcze coś powiedzieć, posłuchajcie. - powiedziała radośnie. wtedy TY podszedłeś do mikrofonu. zacząłeś przeszywać mnie spojrzeniem, dostawałam gęsiej skórki pod Twoim wzrokiem. - cześć Wam. nie wiem co robię, nie ogarniam tego. szukam sposobu, żeby wreszcie mi uwierzyła. jestem dupkiem i kretynem. słyszycie, co w ogóle mówię? totalna porażka. ale.. - spuścił na moment wzrok. coraz bardziej bałam się tego, co zamierza powiedzieć. - ja już nie wiem jak udowodnić temu małemu głuptasowi, że go kocham! - dokończył, wskazując na mnie dłonią. - też Cię kocham. - szepnęłam cicho, ze łzami w oczach...
|
|
|
Nauczyła się zwalczać uczucie, panować nad emocjami, uspakajać serce... niewiedzieć czemu nie może nauczyć się zapominać.
|
|
|
Bo jak to moja pryzjacika zawsze mówi "zawsze musi być jakaś wiadomość żeby spieprzyć sobie reszte dnia"
Każdy chłopak nie rozumie dziewczyny, a dziewczyna chłopaka.
Nikt chyba nie rozumie, że nie umiem o nim zapomnieć. Probowalam ale na marne. Poprostu nie potrafię.;(
|
|
|
było jakoś koło 21.wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś,gdy wiedziałeś,że mam przechodzić przez ten ciemny park-czułam się wtedy bezpieczniej.rozmawialiśmy,gdy nagle zobaczyłam grupe kolesi stojących przy ławce.powiedziałam Ci o tym,wiedziałam,że szykują się kłopoty-kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się.zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać .próbowałam załagodzić sytuację, ale na marne. zabrali mi torebę.znaleźli portfel i telefon. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi-to byli Jego kumple,kojarzyłam ich.w pięć minut swoją rzeczy miałam spowrotem. spytali czy nic mi nie jest , i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając:' ale jak, skąd ?'.w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc:'masz tak zajebistego chłopaka , że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to'.uśmiechnęłam się tylko pod nosem,a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
|
- Dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka.? - Bo taki chłopak jak Ty nie chce mieć dziewczyny.
|
|
|
Chciałabym spojrzeć Ci w oczy, móc się uśmiechnąć i powiedzieć szczerze,że nic do Ciebie nie czuję.
|
|
|
|