 |
milenka0017.moblo.pl
ktoś mi kiedyś powiedział że każdy facet pragnie mieć grzeczną dziewczynę która będzie niegrzeczna tylko dla niego a każda dziewczyna pragnie mieć niegrzecznego chł
|
|
 |
|
ktoś mi kiedyś powiedział, że każdy facet pragnie mieć grzeczną dziewczynę, która będzie niegrzeczna tylko dla niego, a każda dziewczyna pragnie mieć niegrzecznego chłopaka, który będzie grzeczny tylko dla niej.
|
|
|
|
bo . bo tak nie wiele potrzeba , by na jej buzce pojawil sie ten slodki usmiech .
|
|
|
|
A może wspominasz to co było i też za tym tęsknisz.? hm ?
|
|
|
|
Siedziałam sama na korytarzu. Miałam wolną lekcję. Po schodach wchodził chłopak, który od dłuższego czasu przykuwa moją uwagę. Nie znaliśmy się. Pobiegłam za nim, zapytałam czy mogę coś zrobić. Uśmiechnął się i mnie przytulił. Przeczucie? Przecież chciałam zrobić dokładnie to samo ^^
|
|
|
|
Czasem jest ciężko, czasem jest źle ale nie poddawaj się.
|
|
|
|
A codziennie rano przyklejam uśmiech do twarzy, maluję rzęsy tuszem, zakładam najlepsze ciuchy i udaję, że bez Ciebie tutaj też da się żyć.
|
|
|
|
może tak? Może nie warto szarpać się z losem? Walczyć? Może właśnie o to w życiu chodzi, żeby akceptować wszystko, co nam niesie.
|
|
|
|
miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? nie? to nie pieprz mi że czas leczy rany.
|
|
|
|
-Wiesz, kiedy swiat jest wredny ? Wtedy, gdy On jest blisko,a nie moge uchwycic go wzrokiem. Gdy jest blisko, ale nie ze mna. Nie przy mnie.
|
|
|
|
`Mogę się do Ciebie zalotnie uśmiechać, ale to nie znaczy, że mi się podobasz... Mogę Ci puszczać oczko, ale to nie znaczy, że chcę Twój numer... Mogę Cię kochać, ale to nie znaczy, że z Tobą będę... Mogę kazać Ci wyjść ,ale to nie znaczy, że chcę żebyś odszedł... Mogę dać Ci szansę, ale to nie znaczy, że ją masz... Mogę Cię olewać, ale to nie znaczy, że jesteś mi obojętny... Mogę Tobą poniewierać, ale to nie znaczy, że na to zasługujesz... Mogę Cię szanować, ale to nie znaczy, że Cię lubię... Mogę śmiać się z Twoich żartów, ale to nie znaczy, że mnie śmieszą... Mogę Cię potrzebować, ale to nie znaczy, że się o tym dowiesz...
|
|
|
|
zapalę dzisiaj świeczki. stworzę ten pieprzony romantyczny nastrój, usiąde na parapecie, obejmę rękoma kolana, położe na nich brodę i będę patrzeć jak każdy z moich sąsiadów po kolei gasi światło w swoim domu. potem, gdy zrobi się już całkiem ciemno, usiąde na łóżku z nogami na ścianie, tak jak lubię. będę czekać aż zdrętwieją, kiedyś to przecież w końcu nastąpi. w tym samym czasie będę daleko od mojego łóżka, wiesz?
|
|
|
|
bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. jest im obojętne, że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość, ani oczekiwaniami. gdzieś we wszechświecie rzucają kości, i przypadkiem wypada twoja kolej. i odtąd zwyciężyć lub przegrać – to tylko kwestia szczęścia. ♥
|
|
|
|
Dodaj komentarz