|
milenaaaaa.moblo.pl
Zakochałam się w magii słów w tym w jaki sposób mnie dotykał i co mówił kiedy mnie dotykał. Pociągnął mnie za sobą jak wiatr pociąga nasionka dmuchawca. Ja bez woli
|
|
|
Zakochałam się w magii słów, w tym, w jaki sposób mnie dotykał i co mówił, kiedy mnie dotykał. Pociągnął mnie za sobą jak wiatr pociąga nasionka dmuchawca. Ja - bez woli... on jak żywioł.
|
|
|
- Widzisz ją ? - Tą małą ? - Tak. Najmniejszą wzrostem, ale największą sercem ... - Czy ona ma kłopoty ? - Ma.. Niestety ... - Jest jej ciężko ? Biedna ... - Nie lituj się ! Ona jest silna. Ona ma coś, czego my nie mamy ... - Co ? - Nadzieję. Tak wielką jak nikt. I.. - I co ? - I wiarę. - Patrz ! Łza skapnęła jej z niebieskich oczu. - Wiem, to nie jej pierwsza łza, ale widzisz ona się lekko uśmiecha. - Myślisz, że spełnią się jej marzenia ? - Nie bój się ! Pamiętaj ! "Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez" ...
|
|
|
Gdy zobaczysz jej pociętą rękę nie pytaj jak to się stało... I tak Ci nie powie prawdy... Bo ona jest inna... Ma swój własny świat... Zamyka w sobie własny ból... Chce go udusić, a później wypłakać... Cały czas z nim walczy... Nie umie się zwierzać, bo bardzo ją to boli... Lubi wyrażać swe uczucia w pamiętniku... W swoich przygnębiających wierszach... Wszyscy mają ją za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje... Ale ona śmieje się, żeby nie płakać... Gdy popatrzysz w głąb jej oczu... Poznasz prawdę... Tylko tak możesz zobaczyć, co ona czuje..."
|
|
|
Lecz o jedno tylko proszę. Gdyby jakaś słabość nie dała mi przeczekać. gdybym choć z daleka wołała wróć. Nie wracaj już.
|
|
|
Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
|
|
|
sok pomarańczowy i tego Pana w białej koszulce, proszę.
|
|
|
wystarczająco wiele rozczarowań.
|
|
|
żebyś był, żebyś chciał być, żebyś nie zniknął.
|
|
|
musze wszystko pozmieniać, tak jak czas wszystko zmienia
|
|
|
czas nie daje odpowiedzi, tylko stawia kolejne pytania..
|
|
|
bo kochac znaczy czasem umiec nie byc razem
|
|
|
kiedy nie ma Cie, nie ma troche mnie..
|
|
|
|