|
milena607.moblo.pl
W końcu chociaż raz mogla spokojnie wyjść usiąść pod lasem późna pora . wziac do rąk kubek z ciepłym kakao i wszystko przemyśleć. tak bardzo chciała wiedziec jak będzi
|
|
|
W końcu chociaż raz mogla spokojnie wyjść usiąść pod lasem późna pora . wziac do rąk kubek z ciepłym kakao i wszystko przemyśleć. tak bardzo chciała wiedziec jak będzie wyglądało jej życie za dzień czy dwa. lecz zawsze gdy o tym myslala ogarniał ją lek . najpierw myslala co osiągnęła , później myslala o Nim . wiedziała że nic jej po życiu marzeniami . poraz kolejny , zamknęła oczy usiadła skulona pod ulubionym drzewem , włożyła słuchawki w uszy . włączyła muzykę , po chwili z jej oczu popłynęły łzy , i kolejny raz zastanawiala się dlaczego to nie mogą być łzy szczęścia.
|
|
|
80 % dziewczyn ma chłopaka , 20 % ma mózg ; p
|
|
|
.- Ko.. - Co ko ? - Ko.. ko.. - Kochasz mnie ? - Kota czy nakarmiłeś, idioto.
|
|
|
` . Na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru . tylko ze strachu przed odrzuceniem ...otoczyła je drutem kolczastym aby nikt więcej jej nie zranił.... ♥
|
|
|
|
Straciłam trochę przyjaciół, poznałam trochę nowych, ale niedawno odeszli.
Mówili, że będziemy się trzymać razem do śmierci, ale gdzie oni kurwa teraz są?
Teraz kiedy ich potrzebuję, nie widzę żadnego z nich.
|
|
|
|
Straciłam trochę przyjaciół, poznałam trochę nowych, ale niedawno odeszli.
Mówili, że będziemy się trzymać razem do śmierci, ale gdzie oni kurwa teraz są?
Teraz kiedy ich potrzebuję, nie widzę żadnego z nich.
|
|
|
|
Straciłam trochę przyjaciół, poznałam trochę nowych, ale niedawno odeszli.
Mówili, że będziemy się trzymać razem do śmierci, ale gdzie oni kurwa teraz są?
Teraz kiedy ich potrzebuję, nie widzę żadnego z nich.
|
|
|
`Kocham Cię bardziej niż mojego pluszowego misia, tylko weź mu nic nie mów .! ;]
|
|
|
Nienawidzę, gdy piszę do NIEGO miliard smsów gdzie każda minka i każdy przecinek jest dobrze przemyślany i w każde zdanie wlewam moje uczucia, a ON po 3 godzinach odpisuje ' sorry, ale nie mam czasu. '
|
|
|
I założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie. Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
|
|
|
|
wódka, szlugi, Twoje ramiona - moje 3 nałogi
|
|
|
Kawałek życia został Ci włożony w ręce. Twojego własnego życia. Twoje umykające istnienie każdego dnia dawane jest Ci od nowa. Czy naprawdę chętnie przeżywasz dzisiejszy dzień? Czy go rozpoczynasz z ochotą? Czy przyjmujesz niczym ołowiany ciężar, który cię przygniata? Nikt z ludzi nie potrafi tego zmienić, jedynie ty sam/a. Nie ma bowiem na świecie nikogo, kto mógłby ten dzień przeżyć za Ciebie. Przyjmij ten podarunek, a nie zapomnij, że każdy dzień dany Ci jest jak wieczność.
|
|
|
|